Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@burzopol: W zeszłym roku piwo skończyło się koło 20:00 w większości namiotów. Ścisk niemiłosierny, że nawet nie było gdzie go wypić, a jeszcze na środku pasa postawili scenę dla standupu, która tworzyła wąskie gardło dla chcących przejść przez cały pasaż.

Organizowanie czegokolwiek na betonowej alei kwiatowej mija się z celem ze względu na jej wymiary. I podpisuję się pod zdaniem, że wszystkie te "imprezy" to to samo z innym tytułem -
@burzopol: @Tytanowy_Lucjan: te urzędasy wszystkie dzielnie walczą o to, by Szczecin ciągle miał miano wiochy z tramwajami. Oni mentalnie siedzą w Bobolinie, a zarządzają prawie półmilionowym miastem. Mają 100m dalej plac Lotników i aleje ciągnące się aż do Jasnych Błoni, to nie. Na siłę wpierd0lą tą imprezę w Aleję Kwiatową żeby było widać, ze coś robią.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kamokamo: Żeby jeszcze to nazwali jakoś inaczej np. "festyn normalności - legalne piwo pod chmurką", ale nieeee my tu mamy "Szczecin OCTOBERFEST".

Akurat przyjechali do mnie wtedy znajomi z zagranicy i chciałem im coś ciekawego pokazać, a wyszła żenada z kilkoma budami i ciasnotą, z której chciało się jak najszybciej uciec.