Zapomniałam tagować, tu jest wpis dla mojego tagu #idiomyfrancuskie - subskrybujcie!! :-)
Tym razem opowiem Wam o "savon de Marseille", czyli mydle z Marsylii, we Francji, takie mydło można kupić w każdym sklepie, który sprzedaje mydło. Takie mydło jest produkowane przez wielu producentów i nie jest objęte AOP.
Mydło powstaje poprzez gotowanie tłuszczu wraz z popiołem, w Syrii opracowano metodę, by zamiast tłuszczu zwierzęcego, wykorzystywać oliwę z oliwek, idea ta rozniosła się po całym akwenie Morza Śródziemnego, ale jako, że w okolicach Marsylii, klimat sprzyja sadzeniu drzewek oliwnych, tam wyrósł silny przemysł mydła. Nie mam na to dowodów, ale myślę, że pomógł fakt, że Marsylia to był ogromny port i było dużo odpadków rybnych i myślę, że z nich też odzyskiwano tłuszcz, ale tak, jak mówię, nie mam dowodów.
Co ciekawe, pierwsze takie mydło powstało już w 1371 roku.
Jeśli odwiedzicie Marsylię, z pewnością pamiątkę, jaką kupicie, będzie mydło, ale nie kupujcie takich mydeł ze stoisk z pamiątkami, idźcie do np. Monoprix, albo Leader Price i tam kupcie. Wtedy to będzie porządne mydło, jakiego Francuzi używają do mycia się, a nie kiepska (choć użyteczna) pamiątka :-)
Tym razem opowiem Wam o "savon de Marseille", czyli mydle z Marsylii, we Francji, takie mydło można kupić w każdym sklepie, który sprzedaje mydło. Takie mydło jest produkowane przez wielu producentów i nie jest objęte AOP.
Mydło powstaje poprzez gotowanie tłuszczu wraz z popiołem, w Syrii opracowano metodę, by zamiast tłuszczu zwierzęcego, wykorzystywać oliwę z oliwek, idea ta rozniosła się po całym akwenie Morza Śródziemnego, ale jako, że w okolicach Marsylii, klimat sprzyja sadzeniu drzewek oliwnych, tam wyrósł silny przemysł mydła. Nie mam na to dowodów, ale myślę, że pomógł fakt, że Marsylia to był ogromny port i było dużo odpadków rybnych i myślę, że z nich też odzyskiwano tłuszcz, ale tak, jak mówię, nie mam dowodów.
Co ciekawe, pierwsze takie mydło powstało już w 1371 roku.
Jeśli odwiedzicie Marsylię, z pewnością pamiątkę, jaką kupicie, będzie mydło, ale nie kupujcie takich mydeł ze stoisk z pamiątkami, idźcie do np. Monoprix, albo Leader Price i tam kupcie. Wtedy to będzie porządne mydło, jakiego Francuzi używają do mycia się, a nie kiepska (choć użyteczna) pamiątka :-)
Pierwotnie zapostowałam tutaj:
https://www.wykop.pl/wpis/52517859/tym-razem-opowiem-wam-o-savon-de-marseille-czyli-m/
--
Wszystkie nieodpowiednie komentarze będą usuwane
Dzięki Nadia
Komentarz usunięty przez autora