Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kto jest nienormalny, ja czy ona?

Mówi mi, że to źle, że o dziewczynie imieniem "Aleksandra" mówię "Ola". Uważa, że powinienem mówić "Olka", bo "Ola" to zbyt zdrobniałe określenie. Podobnie z "Joanną". Moim zdaniem jest wręcz przeciwnie i to "Olka" czy "Aśka" to jakieś dziwne zżywanie się z kimś.
Dodam, że do niej również nigdy nie zwracam się pełnym imieniem, ale zdrobnienie jej imienia to po prostu pozbycie się z niego jednej litery.
Przy okazji dodam, że są to wypowiedzi w pełni neutralne. "Ola poszła tam" "Asia Iksińska wysłała mi wiadomość". Są to neutralne dla mnie osoby, które przedstawiają się innym właśnie takimi imionami.

Naprawdę ludzie mówią o obcych osobach w ten sposób? Czy użycie powszechnie stosowanego zdrobnienia, którym do danej osoby zwraca się każdy, to coś dziwnego?
#pytanie #zwiazki #imie #imiona #rozowepaski #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f776a01f49ad326e7b1c264
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

Czy używanie neutralnych zdrobnień mówiąc o i do neutralnych osób, jest dziwne?

  • Tak, używanie zdrobnień jest dziwne 9.4% (10)
  • Nie, takie zdrobnienia to standard 90.6% (96)

Oddanych głosów: 106

  • 9
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: A jak ma na imię w jaki sposób zdrabniasz jej imię?
Bo jest też różnica. Mam na przykład znajomą, która ma na imię Emilia i też nie lubi jak się zdrabnia jej imię "Emila", tylko woli jak się mówi "Emilka" - to brzmi sympatyczniej, podobnie jak napisała @agaja . Po prostu chodzi o to jak brzmi zdrobnienie i jak lubi w jaki sposób do niej mówisz
  • Odpowiedz