Wpis z mikrobloga

@metalnewspl: z perspektywy polskiego fana Kata, który zna jego dorobek, ta płyta może być niepotrzebna i zła. Natomiast jak się trochę zmieni perspektywę i weźmie pod uwagę że większość świata tego dorobku nie zna, to może okazać się że ten album po prostu znajdzie odbiorców wśród fanów generycznego heavy metalu/hard rocka poza Polską. I z tej perspektywy to nie jest zły album. Oczywiście, ginie w tłumie innych heavy metalowych nagrań, ale
@metalnewspl:

obecnie funkcję wokalisty pełni Jakub Weigel. W nowej wersji kompletnie nie można wyczuć finezji, pasji, szaleństwa w głosie. Po prostu nie słychać, że to Kat(...) Warsztatowo Weigel śpiewa całkiem nieźle, ale jak mówiłem – on po prostu nie czuje tego klimatu. (...)Jednak Weigel bardziej pasuje do zespołu heavy metalowego lub hard rockowego, a nie do Kata


Ja do gościa nic nie mam, lubię też lżejszą nutę, miałem okazję zbić z
Tojamoze_pozamiatam - @metalnewspl: 
 obecnie funkcję wokalisty pełni Jakub Weigel. W...
@metalnewspl: "Pochodzenie tej piosenki jest niezwykle dziwne. Początkowo grupa Kat z Romanem Kostrzewskim na wokalu nagrała utwór „Devil’s Child”, który pojawił się na „Metal and Hell”. Następnie muzycy nagrali jego polskojęzyczną wersję (na potrzeby „666”), którą zatytułowali „Noce Szatana”.

Co za bzdura. Minimum researchu przed pisaniem takich rantów, Noce Szatana pojawiły się na singlu Ostatni Tabor/Noce Szatana, który wyszedł przed Metal&Hell. Niemniej sprawa z tymi Nocami Luczyka jest o tyle absurdalna,