Wpis z mikrobloga

Panowie, ja wiem, że to dopiero początek meczu ale defensywne usposobienie Piasta Gliwice zmusza, żeby sobie pewne rzeczy uplastycznić... Ja wiem, że my po wczorajszym meczu Lecha Poznań chcemy, żeby polskie drużyny w europejskich pucharach atakowały, żeby dominowały, żeby rozgrywały i kontrolowały mecz. Ale panowie umówmy się, jaka jest różnica między gliwickim Piastem a FK Kopenhaga? Ano taka, że w tym pierwszym zespole na szpicy gra Piotrek Parzyszek, a w tym drugim Kamil Wilczek. Z całym szacunkiem dla Piotrka, on w każdym meczu daje z siebie wszystko, on biega, on przesuwa, on wywiera presję na obrońcach, ale umówmy się, że trudno liczyć na cuda w Europie z napastnikiem który od roku ma problem, żeby kondycyjnie wytrzymać więcej niż 70 minut meczu. A ta Kopenhaga ma Kamila, który udowodnił już wielokrotnie swoją skuteczność. On strzelał w Piaście, on strzelał w Brondby, on strzela i teraz. Ja mam wobec tego chłopaka wielki szacunek i panowie o wiele bardziej widziałbym go teraz w kadrze jako zmiennika Lewego niż Arka Milika czy Krzyśka Piątka. Wypada tylko życzyć braciom Fornalikom, aby Kuba Świerczok zdołał wejść na poziom Wilczka. Bo umówmy się panowie, na takim etapie trzeba mieć to coś, co przechyli szalę i Kamil to ma. On ma to czucie gry, on ma tej tajming, on ma siłę, on ma ten strzał. Zarówno Waldek jak i Tomek mogą pozazdrościć Stalle Solbakkenowi, który od lat pracuje w tym klubie. Gra jego zespołu to cierpliwość, to jest spokój, to jest powiedziałbym kontynuacja pewnej filozofii i oby włodarze Piasta się nią wykazali bo obawiam się, że znając polskie realia już niedługo zaczną się pytania, czy praca Waldka nie dobiega końca.

#mecz #pilkanozna #kanalbekowy
a.....1 - Panowie, ja wiem, że to dopiero początek meczu ale defensywne usposobienie ...

źródło: comment_1600971402gj7I9ix5zatEfMBUkvfECr.jpg

Pobierz
  • 6