Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć mirki, chciałem się podzielić dość krępującą dla mnie historią i zapytać o radę. Parę dni temu postanowiłem pójść na #roksa i się rozprawiczyć. Mam 23 lata, nie uważam się za totalnego spierdoksa, ale przez kompleksy wyszło jak wyszło. Nie chce mi się szczegółowo rozpisywać moich perypetii, ale parę szans zmarnowałem.

Wybrałem młodą 23 letnią dziewczynę. Dzwonie dwa dni przed spotkaniem i przyklepuje termin. W dniu spotkania o dziwo wydawało mi się że nie czuje wielkiego stresu. Myślałem, że będę osrany, a pod klatką będę się zastanawiał czy nie uciec. Nic takiego nie miało miejsca i zdecydowanie wbijam do środka. Pani prześliczna, przemiła. Myje się i wracam do pokoju i tutaj zaczynają się schody. Nie do końca wiem jak się zachować, mam jakieś blokady, ale przechodzimy powoli do rzeczy. Poprosiłem o delikatny masaż a potem przejście do francuza. No i tutaj robi się grubo. Pani bierze go do ust i właściwie po paru ruchach dochodzi do ejakulacji, nie osiągnęłem nawet pełnego wzwodu, ciężko to nawet nazwać orgazmem. Poczułem się jak gówno i miałem ochotę po prostu się rozpuścić i zniknąć xDD. Pani oczywiście pociesza, że to nic, że wielu się zdarza itp. W tym momencie właściwie spotkanie się już skończyło, bo moja głowa odpłynęła. Postanowiłem jednak zostać, zapłacone za godzinę to #!$%@? poleżymy sobie XD. Coś tam gadamy, żartujemy, pani bardzo sympatyczna, próbuje ciągnąć rozmowę ale tak jak wspomniałem ja już trochę odpłynęłem. Próbujemy jeszcze raz, trwa to chwile dłużej ale efekt ten sam jak za pierwszym razem. Poszedłem się umyć i wyszedłem. Po wyjściu siedziałem chyba z godzinę na ławce w parku i rozkminiałem co ze mną nie tak xD. Zapłaciłem
300zł i nie poruchałem. Ogólnie uczucie, że się nie stresuje było mylne, nie było to typowe uczucie stresu, ale od początku byłem bardzo spięty. Nie czułem też przez całe spotkanie jakiegoś wielkiego podniecenia, ogólnie jakoś tak obok tego wszystkiego przeszedłem.

Teraz pytanie czy miał ktoś podobną sytuacje przy swoim pierwszym razie? Czy to jedynie stres i frycowe prawiczka czy może problem jest głębszy? Przez całe życie się masturbuje, ale w ostatnim czasie nieco ograniczyłem. Porno właściwie od ponad miesiąca nie oglądam, a masturbacja mniej więcej raz na tydzień. Chcę spróbować raz jeszcze, ale zastanawiam się czy zrobić to od razu, czy może poczekać parę tygodni. A może podarować sobie francuza i skupić się na penetracji, a „grę wstępną” rozegrać spokojniej robótka ręczną? Trochę mam doła, pewnie mi przejdzie za parę dni, ale może ktoś coś poradzi.
#divyzwykopem #przegryw #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f67a8eaf49ad326e7b1a7c8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Przekaż darowiznę
  • 19
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: następnym razem po prostu pomyśl sobie, że to prostytutka czyli dziewczyna z marginesu. pewnie nadużywa alkoholu albo była w przeszłości molestowana. musi obsługiwać obrzydliwych klientów i pewnie co krok miewa różne obleśne albo nieprzyjemne sytuacje. to ją powinna zawstydzać i pewnie zawstydza twoja obecność a nie na odwrót :)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Miałem bardzo podobnie, choć nie z szybkim orgazmem. Inny i niespotkany wcześniej rodzaj stresu, zaskakująca niewielkie podniecone, oraz cała sytuacja działa się tak jakby obok.

Co do orgazmu to nie rozumiem. Dlaczego z tego powodu czujesz się źle? Większość prawiczków tak ma xd. Z każdym kolejnym razem seks będzie trwał dłużej. Ja co prawda z orgazmem miałem odwrotnie, ale to wina antydepresantów.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: za bardzo się podjarałeś i się zlałeś. Podejrzewam, że zbyt mocno podnieciłeś się widokiem nagiej kobiety. Skoro byłeś prawikiem to raczej w realu nie widziałeś nagiej panny i się nad tym mocno skupiłeś. Jak jesteś za bardzo napalony to tak może się zdarzyć, że stanie Ci równo ze spustem, albo spust będzie na flaku.

Nie ma co się łamać, nikt od razu nie jest turbo ruchaczem. Życie to nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Normalna sprawa. Tym bardziej, że nigdy wcześniej nie ruchałeś. Jak dziewczyna jest ok to spróbuj podejść do niej parę razy. Jak się przyzwyczaisz to nie będziesz czuł stresu przy dziewczynie i będziesz mógł ruchać dłużej.
  • Odpowiedz
Acd: K@#$&a, co za debilny pomysł żeby rozprawiczyc się u dziwki...
Tak jakby to rozprawiczenie to był jakiś magiczny rytuał który cię nagle magicznie odmieni. Serio myślisz że jak już będziesz po pierwszym razie to nagle se dziewczynę znajdziesz?

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: z czasem się wyrobisz. Zresztą każdy inaczej reaguje przy pierwszym razie, jednym nie może stanąć a drudzy dochodzi błyskawicznie. W moim przypadku, z divą, trwało to kilka minut ale może dlatego że jestem obrzezany, mam mniejsze czucie
  • Odpowiedz
Warto próbować jeszcze raz?


@AnonimoweMirkoWyznania: Oczywiście, że warto. Tak jak pisałem wcześniej, jeśli było wszystko ok to najlepiej byś poszedł do tej samej dziewczyny co poprzednio. Dzięki temu nie będziesz się już stresowałem faktem, że idziesz do osoby której nigdy nie widziałeś na oczy. Dogadaj się z nią by spotkanie przebiegało wolniej z dłuższą grą wstępną, a seks uprawiaj w pozycjach które nie powodują napięcia wszystkich mięśni. Wiadomo, że daleko
  • Odpowiedz