Wpis z mikrobloga

boje sie publicznie wyznać, że lubie czasami zjeść mielonkę, która mi zwyczajnie smakuje bo zaraz zbiegnie sie p0lska szlachta z home office i powie że jestem #!$%@?ą biedakiem, że oni tylko jedzą steki medium albo pizze neapolitańskie bo to jedyne słuszne i prawdziwe jedzenie ehh
  • 37
  • Odpowiedz
@Szr1h: Ja ostatnio kupiłem mortadele, za gówniarza się to jadło bo było najtańsze a starzy kasą nie srali. I jak ją zacząłem dla psów kroić, to sobie plasterek na kanapkę wziąłem, #!$%@? jakie to dobre ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
N@Szr1h: a #!$%@?, jakbyś mnie zobaczył w życiu byś nie powiedział, ze jak wbijam do domu to wpieprzam kanapki z chleba mojej mamy ze smalcem i ogórkiem jak #!$%@?
  • Odpowiedz
@Szr1h: smażoną jadłem właśnie najczęściej za gowniaka, pamiętam że się mówiło na to tanie schabowe czy jakoś tak XD
@welin: Ostatnio to kupuję dla psa od czasu do czasu, nigdy nie wpadłem żeby to zjeść, trochę mnie przerażała cena 2,50 za pół kilo, ale faktycznie dobre to ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz