Wpis z mikrobloga

Czy istnieje jakiś kraj w którym nie ma przymusowego ubezpieczenia i składki emerytalnej? #!$%@? mnie, że w tym chlewie zostaje mi z pensji potrącone na ubezpieczenie, a przyjdzie co do czego to człowiek i tak czeka w kolejce, albo jakieś świadczenia nie są w nim zawarte.
Tak samo jak z emeryturą. Ktoś mi zagwarantuje że do niej dożyję? Ktoś mi zagwarantuje, że dostanę te pieniądze? A nawet jeśli, to że będą one miały taką samą wartość jak w chwili obecnej? Przecież to jest absurd że mamy coś takiego jak obowiązkowa składka emerytalna... #pytanie Nie wiem co tagować, więc dodam #swiat #polityka
  • 18
@DizzyEgg: Ale to czy wyląduję pod płotem czy nie to będzie moja sprawa. Jeśli nie będę myślał o przyszłości i trwonił wszystkie pieniądze - sam sobie będę winny. Poza tym... zagwarantujesz mi, że za te 40 lat mając emeryturę i tak pod tym płotem nie wyląduję?
@DizzyEgg: Czynniki losowe mogą być i takie, przy których ta śmieszna emerytura ( której mi nikt nie zagwarantuje ) nic nie da. A co z czynnikami losowymi w chwili obecnej, kiedy te pieniądze rzeczywiście by mi się przydały, a nie za 40 lat gdzie za 5 mogę już wąchać kwiatki od spodu...
@ZycieSsie: Myślę, że takim państwem jest Somalia. Pomyślisz, że to bait, ale taka prawda - to właśnie tam możesz robić sobie co chcesz, być kowalem własnego losu, skupiać się tylko na sobie, niczego nie płacić, oszczędzać jak chcesz, zarabiać ile chcesz. Niestety ludziom nie żyje się tam najlepiej. No ale chociaż są wolni, niezależni - coś za coś ¯\_(ツ)_/¯
@ZycieSsie: Dlaczego od razu niewolnicy? Niedaleko od Polski są kraje nordyckie - kraje przodujące we wszelkich możliwych statystykach dobrobytu, a jednak obciążenia podatkowe, jak i ingerencje państwa są duże. Nie widzę powodu, by nie próbować odwoływać się do tych, którzy rzeczywiście odnieśli sukces i wyrwali się ze skrajnej biedy (nie pomimo tego systemu, tylko dzięki temu systemowi). To jest dla mnie ważniejsze, niż jakieś bajki o wyimaginowanej "wolności" (wolność do umierania
@GoddamnElectric: Zamiast tego odwołałeś się już na wstępie do kraju trzeciego świata zupełnie jakby tezy które przedstawiłem były jakimś marginesem i miały na celu wywrócenie całego systemu w którym żyjemy. Czy w moim wpisie było coś o edukacji? Nie, nie twierdzę, że wszystko co oferuje nam obecny rząd i system w naszym kraju jest beznadziejne i powinniśmy zmienić wszystko o 180 stopni. Twierdzę jedynie, że powinienem mieć jednak wybór czy chcę
@GoddamnElectric: Odnośnie ubezpieczenia to tak czy siak loteria. Nigdy nie wiesz co się przytrafi, ale idąc tym tokiem rozumowania może w ogóle nie wychodzić z domu? Tyle niebezpieczeństw wokoło...
W obecnej chwili kiedy mam pewne problemy na tle stomatologicznym - a wykaz świadczeń NFZ w tej grupie jest baaaardzo ubogi - zdecydowanie bardziej wolałbym mieć te pieniądze z ubezpieczenia w kieszeni, bo finalnie i tak skończę w prywatnym gabinecie. Tak samo
@ZycieSsie: Nie wspomniałeś o edukacji, natomiast wspomniałeś bardzo górnolotnie o własnej pensji i zarobku, o której przeznaczeniu chciałbyś decydować w pełni samodzielnie. Zakładam więc, że osoba, która głosi takie rzeczy wolałaby także decydować samodzielnie o edukacji.

Dlaczego zatem jestem ZMUSZONY do brania udziału w tej niekorzystnej opcji, która od lat wymaga dodatkowych funduszy z budżetu państwa by wyjść na ZERO?


Tutaj akurat przyznaję rację, ale nie zgodzę się z rozwiązaniem. Cały