Wpis z mikrobloga

Powoli odkrywam bolesną prawdę w jakiej placówce pracuję xD Przeglądam sobie jakieś stare podania nauczycieli do dyrekcji i trafiam na to:
"Proszę o odwołanie mnie z funkcji wychowawcy klasy IIIB, gdyż boję się o swoje życie."
Co tam się musiało dziać
#sekretariat #szkola
  • 47
  • Odpowiedz
@emilkos8 u mnie w gimnazjum w klasie przez rok był gnojek który wszystkich terroryzował włącznie z nauczycielami. Raz rzucił kanapką w nauczycielkę i na nią napluł jak mu zwróciła uwagę na coś. Babka ostatni raz była u nas na lekcji a gościowi chyba nic nie zrobili poza wezwaniem starych do szkoły. Dla porównania za wsadzenie szpilki do dziurki na klucz inni chłopcy ( typowe śmieszki nie patusy) zostali zawieszeni, starzy w szkole
  • Odpowiedz
optymistycznie: trafiłaś do szkoły dla wampirów i wikołaków i jesteś w młodzieżowej powieści fantasy.

pesymistycznie: trafiłaś do szkoły dla patusów i jesteś w Polsce.

Tak, czy siak - tamten nauczyciel poznał prawdę. Ale dokąd go ona zaprowadziła? Teraz Twoją misją jest skontaktować się z nim. To brzmi nawet jakbyś była bohaterem pierwszoplanowym swojej historii.


@Stah-Schek: Realistycznie - odpowiadasz na bajeczki
  • Odpowiedz
KIM TY ... JESTEŚ :DD

z zawodu mireczku ( ͡º ͜ʖ͡º)


@Szczodry_Pazdzioch: zawodowo zajmuję się stosowaniem prawa karnego. Odnośnie szczegółów, to poszukaj dobrze, kilka(naście) razy o tym pisałem :-)
  • Odpowiedz
@emilkos8: u mnie był jeden taki przedszkolak, na którego wspomnienie każdy u mnie w szkole ma jakąś inną, coraz to lepsza historię.
Ogólnie dzieciak sterroryzował całą grupę i nauczycielki.
  • Odpowiedz
@Matioz: żeby nie było, że to jakieś stare dzieje, to działo się z rok temu około. Dzieciak, lat niecałe 6,pluł na nauczycielki, wyzywał je, namawiał inne dzieciaki do tego samego.
Namawiał też dzieciaki to takich zabaw jak rzucanie w nauczycielkę klockami drewnianymi.
Jak już nic nie odwalał, to nie dało się przeprowadzić normalnie lekcji, bo siał zniszczenie. Musiałabym obczaić notatki służbowe dokładnie.

  • Odpowiedz
@emilkos8: kolezanka nauczycielka opowiadala, ze w podbazie jakis jebniety dzieciak zamknal sie w klasie i nie chcial wyjsc i dwie nauczycielki poszly do wicedyry, bo nie dawaly rady go przekonac do wyjscia. wicedyra #!$%@?, ze dwie dorosle babki nie moga sobie poradic z 9-letnim gowniarzem, poszla do sali zrobic porzadek. weszla i na dzien dobry mlody podbiegl i jej #!$%@?ł bułę w pysk xD takze jestem w stanie uwierzyc w kazda
  • Odpowiedz
@zupa_cebulowa: cóż, młodemu nikt nie zrobił terapii szokowej. Kilka lat temu tu na blogu któryś Mirek pisał jak to jeszcze w czasach ósmych klas mieli w szkole takiego chwasta. No i ten podczłowiek dręczył jakiegoś innego ucznia. Chłopak w końcu pękł i poskarżył się w domu mimo zastraszenia. Ojciec tego chłopaka wziął tamtego robaka, spakował w bagażnik i wywiózł do lasu, ostatecznie mu tylko grożąc, ale tak, że tamten zmoczył się
  • Odpowiedz