Wpis z mikrobloga

@perasperaadopelastra: Ja oglądam jednym okiem. Przy spalonym (centymetrowym, kolano było tylko wysunięte) nie miał szans. Sam na sam i mocny strzał pod poprzeczkę. Przy bramce mógł chyba więcej zrobić. Strzał z 6 metra, piłka odbiła się od ziemi nieprzyjemnie, ale miał już ją prawie na rękach. Poza tym... nie miał wiele roboty, wyłapał jakieś dosrodkowanie itp. ale jak były strzały to niecelne. Ogólnie Monaco jest lepsze i Nantes nie tworzy klarownych
  • Odpowiedz