Wpis z mikrobloga

@kacper_buszek: masz rację, ale jest trochę różnic.
Owszem, dzieci biegają na dworzu, ale od października na dworzu jest już resztka młodzieży, a miesiąc później nie ma już nikogo. Wszyscy siedzą w domu od listopada do marca/kwietnia. I się im nie dziwię, mają lepsze zajęcia niż mrożenie tyłka na zewnątrz.

A za moich czasów ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡°
  • Odpowiedz