Wpis z mikrobloga

JARMARK / EUROPA #tacohemingway
Według mnie ogólnie tekst wygląda jak by był zrobiony na wszystko, mała kreatywność w samych rymach, często nie ma ich w ogóle, a sam tekst jest zbyt prosty. (Nie w każdym tracku, i nadrabia innymi elementami, ale mimo wszystko większość tekstów jest po prostu słabo zbudowana i skupia sie na samym przekazie niezależnie od tego czy da sie tego słuchać czy nie, przykładowo łańcuchy w Jarmarku (które na dodatek wszystkie są na tym samym [niezbyt ciekawym] bicie).

Miłym zaskoczeniem był za to ostatni utwór "Toskania Outro", który jest według mnie podobny do Kabrioletów, jest troche takim podsumowaniem obu płyt i w sumie całej jego kariery. Na dodatek według mnie w końcu się tego dobrze słucha (rapuje bardziej w swoim starszym flow (Cafe Belga?), a każdy wers jest nawiązaniem do czegoś. Naprawdę polecam kilka razy posłuchać i przeczytać dla tych którzy zawiedli się Europą.
  • 2
Trudno jest mi wskazać co powoduje u mnie te dziwne uczucia, przez co te płyty wydają się dosyć słabe muzycznie, po wielu odsłuchach różnych tracków doszedłem do wniosku, że musi być to to nowe dziwne flow, w którym zaczął rapować na pocztówce, które według mnie totalnie do niego nie pasuje i zabiera cała przyjemność ze słuchania, zrezygnował też z jakiegoś powodu od tamtej płyty ze stylu rysowanych okładek.

Ogólnie mam wrażenie jakby