Wpis z mikrobloga

Taco Hemingway - Big Pharma (prod. Zeppy Zep)

Oto Europa LP, Europa LP, Europa LP

Europa LP, Europa LP, Europa LP


Dokładnie, Europa LP wylądowała, i podzieliła słuchaczy. Jedni uważają, że jest lepsza od Jarmarku, drudzy, że na odwrót.
Ale jest cała masa innych osób, którzy po prostu mówią, że oba są po prostu słabe.
Od siebie powiem, że jestem fanem pana Filipa, i zazwyczaj wszystko mi się podoba od niego, ale powoli to już męczy.

Europa vs Jarmark

Nie chcę jakoś bardzo porównywać tych płyt, obie się różnią od siebie diametralnie, pomysłowością, tematyką, i wykonaniem.
Z założenia Jarmark miał być tym poważniejszym, zahaczającym o poważne problemy. Skończyło się jednak na słuchaniu o tym z czym chyba każdy z nas ma do czynienia codziennie. Wyszło jak wyszło, według mnie po prostu słabo i nie zamierzam wracać.
Europa, była zapowiedziana jako ta luźniejsza płyta, gdzie Fifi po prostu miał luźno sobie nagrywać.
Co wyszło? No według mnie dostaliśmy to, co mieliśmy dostać, lecz czy jest to dobre? To inna sprawa.
Obie się różnią zamysłem, i wykonaniem ale gdybym miał wybierać to wolę zdecydowanie Europe, przyjemniej się słuchało i nie męczyłem się aż tak bardzo jak przy Jarmarku.

Wycieczka po Europie
Wylądowaliśmy, i co? No i w sumie to tyle.
No Europa zrobiła to co miała zrobić, jest luźną płytą.
W końcu jest mniej "wycia" na refrenach od Taco, a jak już są to brzmi to znacznie lepiej niż na Jarmarku.
Brzmieniowo, jest również lepsza. Według mnie same bity tutaj są lepsze, i Filip razem z zaproszonymi osobami tutaj brzmi znacznie lepiej.
Tekstowo myślę, że może trochę odstawiać, ale ma swoje momenty, które są lepsze niż pierwszy krążek.
Na wielki plus zasługuje moim zdaniem Oki, i w sumie Bedoes. Szpaku wydaje mi się trochę jakby wziął losowe słowa z klawiatury w telefonie i jazda, ale źle to nie brzmi, zwłaszcza przy jego ostatnich występach gościnnych.
Produkcja jest bardzo dobra, chociaż często brzmi bardzo podobnie i po prostu strasznie typowo, ale myślę, że to się jak najbardziej sprawdziło.
Tematyka? No jest monotematyczna, ale powiedzmy sobie szczerze, aktualnie nie da się zrobić luźnej płyty bez monotematyczności.

A całokształt?
A no patrząc na całość, te dwie płyty to walczą o miano najgorszych rzeczy jakie wydał Filip, co nie mówię, że na tle całego polskiego rapu jest to słabe. Filip przyzwyczaił nas do tego, że wydaje bardzo dobre i ciekawe rzeczy, lecz no niestety te dwa albumy według mnie odbiegają od jego normy.
Chciałbym znowu usłyszeć Taco i Rumaka, bez innych gości, jak heh za starych czasów.

No i mam parę informacji..
Chcę zaprosić was do polubienia strony na facebooku.
https://www.facebook.com/nadkultura/ (nazwa odnosi się do rapu ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Powoli z nią startujemy, więc jeszcze nie jest gotowa w 100% xD

No i jak zwykle zapraszam na tag #farezowskierapy
#tacohemingway #muzyka #rap #polskirap
Farezowsky - Taco Hemingway - Big Pharma (prod. Zeppy Zep)

 Oto Europa LP, Europa L...
  • 6
  • Odpowiedz
@ActiveekHere: Powiem Ci, że sam koncept płyty luźniej już często narzuca monotematyczność.
Ale trochę się zgodzę, te 2 albumy co wyszły to są strasznie typowie i do przewidzenia, jak przy innych raperach można sie tego spodziewać i po prostu mówi się, że to jest ok, tak przy Filipie to słabo wypada niestety.
  • Odpowiedz
@Farezowsky: Taco po prostu poszedł w mainstream bo jest to szybki zysk, dodatkowo nawija o tym co jest aktualnie na czasie co daje mu dodatkowy rozgłos. Już dawno temu stracił w moich oczach łatkę twórcy "innego niż reszta".
  • Odpowiedz