Wpis z mikrobloga

Zaraz 1 września i powrót do szkół co z pewnością rozbudzi dyskusje dotyczące restrykcji. 15 marca w tym wpisie, 10 kwietnia w tym wpisie i 30 lipca w tym wpisie zapytałem Was o kwestię restrykcji w związku z pandemią i czy polityka restrykcji sprawdzi się czy nie.

Czy brytyjskie podejście do pandemii* jest słuszne w perspektywie długoterminowej i ostatecznie wszystkie kraje pójdą tym torem, czy z perspektywy czasu ocena tych działań będzie negatywna a Johnson otrzyma przydomek "Krwawy Boris", a jego działania będą na lata przestrogą dla innych?


Jak uważacie dziś? Kto z Was zmienił zdanie?

* - chodzi o początkowe podejście, czyli puszczenie spraw na żywioł. Dziś bardziej określiłbym to jako system szwedzki, ale w marcu to WB była największym przedstawicielem tego nurtu.

___________

Tak wyglądały wyniki wcześniej:

15 marca:
404 osoby, czyli 11,99% uważało, że polityka powszechnej izolacji nie sprawdzi się i podejście Wielkiej Brytanii jest dobre
4411 osoby, czyli 89,01% uważało że polityka powszechnej izolacji sprawdzi się i podejście Wielkiej Brytanii jest złe

10 kwietnia:
808 osób, czyli 21,12% uważało, że polityka powszechnej izolacji nie sprawdzi się
3017 osób, czyli 78,88% uważało, że polityka powszechnej izolacji sprawdzi się

91 osób zmieniło zdanie od poprzedniego głosowania

30 lipca:
1893 osoby, czyli 71,84% uważało, że polityka powszechnej izolacji nie sprawdzi się
742 osoby, czyli 26,16% uważało, że polityka powszechnej izolacji sprawdzi się

257 osób zmieniło zdanie od poprzedniego głosowania

Plusujących poszczególne odpowiedzi zawołam za jakiś czas abyśmy mogli zobaczyć jak potoczyła się sytuacja i czy zmieniło się nasze zdanie.
MG78 - Zaraz 1 września i powrót do szkół co z pewnością rozbudzi dyskusje dotyczące ...

źródło: comment_1598717722l6lnXHtsWuGhpcICHXAwBw.jpg

Pobierz
  • 71
  • Odpowiedz
@MG78: pojęcia nie mam co ja tam zaznaczyłem, więc, moim zdaniem jest tak.

Ciężko było na początku ocenić skutki tej choroby, o ile widać było, że śmiertelność wśród młodych osób jest niska, o tyle mówiło się o dużym ryzyku wśród osób starszych. Dlatego sam, przyznaje, byłem za opóźnianiem rozprzestrzeniania się wirusa, nawet kosztem tygodniowego, czy dwutygodniowego lockdownu, ograniczenia na granicach. Absurd zaczął się dla mnie, od zakazu wstępu do lasów/parków. Nie byłem za zamykaniem niektórych rzeczy (np. bezsensowne wyłączenie rowerów miejskich), ani za ograniczeniami do kilku osób w sklepie, chociaż ta godzina dla seniorów wydawała się na tamten moment racjonalna.

W miarę upływu czasu, oczywiste było, że gospodarka nie może trwać w ograniczeniach, że granice muszą wrócić do swobodnego przepływu. Może powinno to być trochę wcześniej niż stało się faktycznie. Uważam, że polityka brytyjska nie była racjonalna, bo była bardzo chwiejna, a w konsekwencji bałaganu (raz nic nie zamykają, później wszystko, później znowu otwarcie), okrutniejsza w skutkach.
Uważam, że generalnie nasz rząd poradził sobię nieźle, mimo to bareizmy, czy przekręty (skandaliczny zakaz sprowadzania masek w pewnym momencie),
  • Odpowiedz
@MG78 W sumie gdybym nie widział jak Polacy podchodzą do restrykcji i jakie rząd podejmuje beznadziejne decyzje i robi wały to dalej obstawalbym przy izolacji. Teraz widzę że w obecnej Polsce to nie ma prawa się udać.
  • Odpowiedz
@justkilling bylem za ograniczeniami ale to więcej szkód jak pożytku przyniosło. Jakby chiny od razu powiedziały co sie dzieje i kogo dotyka całkiem inaczej by wszystko sie potoczyło. Pisiory #!$%@? sie baly o.swój elektorat 50+ stąd ograniczenia z dupy pozakladali.
Druga sprawa media sieją panikę tylko koronawirus koronawirus zakazeni a nie powiedzą ilu choruje mocno tylko zarazonych podają.
  • Odpowiedz
to więcej szkód jak pożytku przyniosło


@Pesa_elf: [1] potrzebne źródło

akby chiny od razu powiedziały co sie dzieje i kogo dotyka całkiem inaczej by wszystko sie potoczyło.


@Pesa_elf: tak, a jakby babcia miała wąsy to by była dziadkiem, po co te dywagacje - nie stało się tak i tyle, nie było pewności jaka jest śmiertelność wirusa ani czy nie powoduje jakichś dużych powikłań, strach był uzasadniony przed przebadaniem
  • Odpowiedz
@MG78: a wystarczyło nie panikować, patrzeć co się dzieje w Chinach, przez styczeń, luty się przygotować na nadejście wirusa, następnie po pojawieniu się wirusa wprowadzić pewne rozsądne ograniczenia z dezynfekcją chociażby i ani by gospodarka szczególnie nie ucierpiała, ani ludzie by masowo nie umierali. No ale lepiej 2mld przeznaczyć na TVP, następnie w panice wszystko zamykać i zamawiać jakiś szrot, z czego część z niego w ogóle nie przybyła... no
  • Odpowiedz
@justkilling:

Wtedy nie wiedzieliśmy nic, więc restrykcje były jak najbardziej uzasadnione.


Wszystko co trzeba było wiedzieć pisałem w styczniu. Wystarczy znać coś więcej niż swoją wąską dziedzinę. Dlatego takie #!$%@? jest. Ludzie nawet historii nie znają, a Ci tzw. eksperci zamknięci w swoich małych światach.
  • Odpowiedz
  • 2
Szkoda gadać, przez niegroźną pseudo grypę daliśmy sobie nałożyć homonto przez władze i #!$%@?śmy światową gospodarkę. Ale widać Rzymianom na tym zależało.
  • Odpowiedz
@MG78: Nie kumam co się od lutego/marca zmieniło. Cały czas mówimy o śmiertelności na poziomie 3-4% wśród potwierdzonych przypadków. Cały czas wiadomo, że śmiertelność rośnie z wiekiem i wśród osób z innymi chorobami. To, że lockdown osłabi gospodarkę też było wiadomo. To, że szczepionka będzie najszybciej latem 2021 mówiono od początku.

Absolutnie nic się zmieniło od tego czasu. Nie rozumiem czemu ktokolwiek zmienia zdanie. Ja od początku jestem za siedzeniem
  • Odpowiedz
Moje zdanie nie zmieniło się od stycznia, czyli od pierwszych informacji o wirusie w Europie. Dla mnie cały czas to jest ściema i chodzisz tak naprawdę o tzw. reset ekonomiczny.
  • Odpowiedz