Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Zaangażowalibyście się w znajomość z pozycji opcji zapasowej?

Jest taki #niebieskipasek, z którym kiedyś niby znajomość ku czemuś zmierzała, ale ostatecznie niczego poza koleżeństwem między nami nie było. No generalnie w pewnym momencie mnie olał, prawdopodobnie z powodu jakiejś innej dziewczyny. Nie wszedł wtedy w związek, ale wiem od jego zioma, że podobała mu się jakaś inna. Najwyraźniej nie wypaliło i przypomniał sobie o mnie.

Z jednej strony myślę sobie - no nie, słabo być takim betamyszkomatem, jakąś rezerwą.

Z drugiej - lubię go, nie zapomniałam przez ten cały czas o nim, podoba mi się. Mocno jednak przeżyłam, że mnie wtedy nie chciał i praktycznie z dnia na dzień wygasił kontakt.

Co byście zrobili? Staram się wyobrazić taką sytuację w drugą stronę i myślę, że gdyby mi nie wyszło „z pierwszym wyborem”, to wciąż mogłabym zadurzyć się w kimś innym, kogo kiedyś lubiłam, i wtedy ta osoba byłaby moim numerem jeden, na którym skupiłabym całą uwagę, a o tamtym niedoszłym bym zapomniała. Nie wiem natomiast, czy to ma szansę zadziałać u niego w stosunku do mnie. Mam wrażenie, że #niebieskiepaski mają słabość do dziewczyn, które ich nie chcą, niedostępnych. No może nie wszyscy, ale najwyraźniej tamta była z jakiegoś powodu lepsza ode mnie.

No i teraz nie wiem, czy miałabym szansę być jego numerem jeden, skoro do tej pory nim nie byłam. Robić za dziewczynę z braku laku nie zamierzam, wymagam pelni zaangażowania, jeśli wchodzę w bliższą relację. Sama nie wiem. Doradźcie coś.

#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f495c926c849ff6cfff3118
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 6
  • Odpowiedz
Robić za dziewczynę z braku laku nie zamierzam


@AnonimoweMirkoWyznania: Wygląda na to że jednak zamierzasz. Spojrz na to z innej strony, nigdy na Ciebie nie spojrzy jak na tamta dziewczynę. Nigdy między wami nie będzie takiego napięci jak tam. Facet może być DLA Ciebie ważny, ale skąd wiesz jak on się zachowa gdym pojawi się ktoś inny/lepszy.

Ja bym nie chciał, ale jak nie masz godności to w sumie spoko opcja
  • Odpowiedz
opka: @alexx600: tylko ja na dobrą sprawę nie wiem, czy dokładnie tak było. Tak to wyglądało z mojej perspektywy, bo z regularnego kontaktu przeszliśmy do braku kontaktu, więc domyśliłam się, że może być ktoś inny. Tak też mi powiedział jego kumpel (że on ma inną na oku), ale może warto wspomnieć, że z kolei ten jego kumpel chciał umówić się ze mną.
Poza tym jestem w stanie wyobrazić sobie, że
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Daj sobie spokój. Serio, jest tyle opcji, a Ty chcesz rozgrzebywać coś co kiedyś się nie udało. Uda się teraz? Jaką masz pewność? Nawet jeśli, to czy będzie ten ogień, te emocje? Jeśli chcesz ryzykować kilka lat życia, to śmiało. Próbując patrzeć obiektywnie, to jest to jeden facet na kilka tysięcy innych - dostępnych praktycznie od ręki - którzy mogą sprawić Ci więcej radości i satysfakcji ze związku, niż on
  • Odpowiedz