Aktywne Wpisy
paczelok +17
siema nocna
Kisioj +5
#famemma #primemma
Przypadkiem obejrzałem część streama Kaniowskiego, na którym był poruszany temat odwołania walki Adriana Ciosa w Prime MMA. 90% osób głosowało, że wina w dramie Prime MMA vs Adrian Cios leży po stronie Ciosa, że przecież miał podpisany kontrakt i się nie wywiązał, ale z tego co tam było powiedziane, a czego ludzie nie wyłapali - to nie do końca tak jest i Cios miał prawo zrobić to co zrobił.
Adrian
Przypadkiem obejrzałem część streama Kaniowskiego, na którym był poruszany temat odwołania walki Adriana Ciosa w Prime MMA. 90% osób głosowało, że wina w dramie Prime MMA vs Adrian Cios leży po stronie Ciosa, że przecież miał podpisany kontrakt i się nie wywiązał, ale z tego co tam było powiedziane, a czego ludzie nie wyłapali - to nie do końca tak jest i Cios miał prawo zrobić to co zrobił.
Adrian
Problemem było morale żołnierzy, długo już walczą na pół stanu a wróg był w mnogiej liczbie. Większość wyobrażała sobie że będzie właśnie oblegać Moskwę, a nie tkwić w Bułgarskiej ziemi. Swoje żniwo zbierała też jesień i coraz to krótsze dni. Łatwo było wpaść w ponury nastrój, chociaż dzisiejsza pogoda była sprzyjająca.
Jego pięć tysięcy, sześciuset osiemdziesięciu artylerzystów stało na placu, czekając na rozkazy. Ich twarze nie mówiły tego samego, co w dzień ich pierwszej walki. Trzeba to zmienić.
Adiutant zgodnie z rozkazem, wyszedł do Zamaniego, trzymając w prawej ręce uwiąz, prowadził konia do generała. Poszedł po łuku w prawo, ustawiając zwierzę przodem do wojska, aż stanął przy dowódcy.
Generał w płynnym ruchu, wskoczył na konia, wyciągnął szablę i ruszył galopując przed swoimi ludźmi, zakrzyknął:
"Szykujcie, szykujcie się żołnierze Imperium!
Straszliwy bój nadciąga, mrok ogarnął wschód!
Niech działa wam służą, pociski dosięgną celu!"
Stukot rozbrzmiewał po placu, błysk głowni szabli zapowiadał brzask, jeździec zawołał:
"Gotówcie się wojownicy Sułtana!
Nadszedł czas ognia i mordu!
Armaty rozerwą niebo, szeregi zostaną rozbite!
To dzień stali, dzień czerwieni, dzień męstwa!
Na pozycje! Na pozycje! Śmierć Carakom!"
"ŚMIERĆ!" - zakrzyknęli żołnierze
"Śmierć Carakom!" - wydał okrzyk generał.
"ŚMIERĆ!" - zawołali Turcy.
"Śmierć!" - krzyknął Zamani prowadząc ludzi na pozycje.
"ŚMIERĆ!" - zagrzmieli towarzysze.
Ruszyli.
#wielkawojnafabularnie