Wpis z mikrobloga

Co za piękny początek dnia - wstałem od razu bez żadnych drzemek i wypiłem cały półlitrowy pukal wody z sokiem z całej cytryny, potem wziąłem zimny prysznic i przygotowałem sobie śniadanie za które się za chwilkę zabieram - kanapki z masełkiem, szyneczką i kiełkami brokułu, 1 kosteczka gorzkiej czekolady, smothie 250 ml z jabłka, marchwi i buraka, 1 parówka z kurczaka na zimno, 8 orzechów laskowych, jogurt owoce leśne,1 banan i kawa. Miłego dnia wam życzę :)
  • 2