Aktywne Wpisy
truskafa +1
Jak to jest faceci, piszecie do dziewczyny pierwsi na #tinder jak się wam podoba?
Zastanawiam się z czego to wynika, że mam tak dużo par a tylko czasem odezwie się jakiś facet.
Wiem, że korona by mi nie spadła gdybym sama pierwsza napisała, ale już czasem tak robiłam i później. Gdzie uważam, że jestem atrakcyjna i takie też dostaję komentarze. Może patrzycie mocno na opis a ja go nie mam na przykład?
Zastanawiam się z czego to wynika, że mam tak dużo par a tylko czasem odezwie się jakiś facet.
Wiem, że korona by mi nie spadła gdybym sama pierwsza napisała, ale już czasem tak robiłam i później. Gdzie uważam, że jestem atrakcyjna i takie też dostaję komentarze. Może patrzycie mocno na opis a ja go nie mam na przykład?
Ostatnio powtórzyłem sobie wszystkie części "Obcego", wraz z "Prometeuszem".
Obejrzałem też "Obcy:Przymierze"; Tej części nie oglądałem. No i nie zawiodłem się, aczkolwiek nie ma szału w porównaniu z poprzednimi częściami.
Potem wziąłem się za dwie części "Alien vs Predator".
Jedynka to klasyka, ale dwójka była słaba. Pamiętam że miałem kiedyś taką kopię drugiej części, że nic nie było prawie widać na ekranie,
no ale okazało się że niewiele straciłem.
Teraz zastanawiam się
Obejrzałem też "Obcy:Przymierze"; Tej części nie oglądałem. No i nie zawiodłem się, aczkolwiek nie ma szału w porównaniu z poprzednimi częściami.
Potem wziąłem się za dwie części "Alien vs Predator".
Jedynka to klasyka, ale dwójka była słaba. Pamiętam że miałem kiedyś taką kopię drugiej części, że nic nie było prawie widać na ekranie,
no ale okazało się że niewiele straciłem.
Teraz zastanawiam się
Laudetur Iesus Christus, siostry i bracia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dzisiaj wam opowiem o tym co ja noszę na sobie, gdy posługuję na Świętej Liturgii.
Dlaczego Scorpjon chodzi w sukience i sznurku? - czyli o szatach Liturgicznej Służby Ołtarza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z OWMR 336.
To teraz pochylmy się nad każdym elementem mojego ubioru z osobna:
- alba, to długa biała szata, wywodząca się z dawniej noszonych tunik. Albus (nie ten co dziecku z blizną kazał pokonać seryjnego mordercę i psychopatę #pdk) po łacinie znaczy "biały" i odnosi się do symboliki szaty, która oznacza przystąpienie do Liturgii z czystym sercem właśnie. Można to rozpatrywać jako nawiązanie do Objawienia św. Jana: To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili (Ap 7,14b), nawiązanie do Koheleta wzywającego do noszenia białych szat na znak radości i niewinności (Koh 9,8).
Przy zakładaniu alby dawniej odmawiano następującą modlitwę:
Przy okazji słów kilka o komży, czyli po prostu skróconej albie. Powstała pierwotnie jako element stroju chórowego (noszonego podczas wspólnotowego sprawowania Liturgii Godzin, gdy samemu się nie przewodniczyło), potem przyjęła się na mszy świętej. Powinno się ją nakładać na sutannę / sutanellę, a nie na bezczela na flanelową koszulę i wytarte dresy.
- cingulum, czyli z łac. pasek, to sznurek (XD), którym powinno się przepasać albę. Ponownie, geneza praktyczna i codzienna. Alby były dosyć luźne i co by wyglądały i nie przeszkadzały to przewiązanie się paskiem / sznurkiem było konieczne. Obecnie co raz częściej szyje się alby tak, aby przylegały do ciała nieco bardziej i żeby nie było konieczności używania cingulum. Choć ja uważam, że nie powinno się rezygnować z tego elementu stroju liturgicznego.
Wracając do cingulum, pierwotnie był paskami tkaniny na szerokość ok 5-6 cm, dopiero koło XVII wieku zastąpiono je plecionymi sznurami. Symbolikę tej szaty, ponownie, świetnie zaznacza modlitwa, jaką przed reformą z 1970 kapłan musiał odmawiać, przy zakładaniu go na albę, a jaką dzisiaj kapłani i posługujący mogą (i może nawet powinni) nadal:
- humerał, czyli hełm zbawienia. To określenie zostało zaczerpnięte z 6 rozdziału Listu do Efezjan (Ef 6,11-12) i przypisano je właśnie tej szacie, będącej kwadratowym kawałkiem lnianej tkaniny z dwiema tasiemkami. Zakłada się go zawsze pod albę. Okrywa nim się ramiona i owija szczelnie okolice szyi tak by strój codzienny nie wystawał spod szat liturgicznych. Geneza, jak to zwykle bywa, codzienna. W starożytności ówczesne elity w podobny sposób nosiły ozdobne chusty. Ta szata, przede wszystkim pełni funkcję praktyczną: jak już wspomniałem zasłania strój codzienny pod szyją, wchłania pot, co by nim nie przechodził kołnierz alby, stuły czy sutanny (a te nie tak znowu łatwo się czyściło i prało dawniej). Wracając do symboliki, znowu, świetnie ją zaznacza odmawiana modlitwa:
Na koniec jeszcze słów kilka o kolorach. Dawniej normalnym było, że alba, komża, humerał, cingulum są białe i kropka. Wyjątkiem było tylko cingulum czerwone, które nosić można było jedynie z albą pontyfikalną (taką, którą mógł nosić jedynie biskup / prałat). Obecnie trendów co do kolorów cingulum jest kilka przynajmniej. Dwa główne nurty to ten tradycyjny, już opisany i "nowoczesny" gdzie cingulum zakłada się w kolorze liturgicznym dnia. Co do humerałów i alb, na szczęście nadal pozostają białe, ale co raz częściej są (moim zdaniem zbędnie) zdobione haftami we wszystkich kolorach tęczy etc.
Na zdjęciu: sposób noszenia humerału
#gruparatowaniapoziomu #katolicyzm #liturgia #kosciol #ciekawostki
O ciul, to ostry szajs xD U nas nikt takich cyrków nie robi xD
Zatem po kolei:
Nie udaje rolę, tylko je odczytuje. Zresztą to można podzielić między dwóch kolejnych lektorów, gdzie jeden czyta kwestie tłumu, a drugi kwestie pojedynczych osób.
Nie w procesie Jezusa, a w Męce Pańskiej z Ewangelii według św Jana.
I nie w tej długiej mszy, tylko w Liturgii Męki Pańskiej, bo w Wielki Piątek nie ma mszy świętej w ogóle.
I mi akurat nie było dane czytać na Liturgii
Tragedia to to, powinno być kategorycznie niedopuszczone do użytku w liturgii
Bo żeby wpaść na to, że tamto to było pytanie o to czy jestem lektorem, to trzeba naprawdę długo pomyśleć ¯\(ツ)_/¯
Dawniej lektorat to były święcenia niższe, obecnie to posługa, której do której może pobłogosławić biskup, w ramach formacji w seminariach. Ich nazywamy formalnie lektorami ustanowionymi. Na parafiach zaś tak sensus stricte posługują ministranci Słowa Bożego w albach,
@Scorpjon: Przydaje się na pogrzebach w upalne dni, więc nie potępiałbym.