Wpis z mikrobloga

@imposibiru: Moi znajomi mieli toczka w toczkę tyle samo bubli na biednych dwóch, trzech meblach - kiedyś tak było w domach. Taka „meblościanka” stanowiła centrum dowodzenia, było na niej wszystko, panowala zasada, ze im więcej tym lepiej i najlepiej, jak palca nie dało się włożyć między przedmioty :D Jestem rocznik 85 i pamietam jak dziś takie eksponaty.
  • Odpowiedz
@Kwasna_Ostryga: chyba nie w Polsce. Ten sprzęt kosztowałby kilka miesięcznych pensji jeśli nie więcej. Wygląda bardziej na kogoś kto kolekcjonuje starocie (po co stary magnetofon tasmowy co w latach dziewięćdziesiątych miały z ponad 20 lat i jeszcze leży na górze meblościanki i tylko się kurzy).
  • Odpowiedz
Też miałem takie kolumny, gdzieś na początku 90-tych. Ale stary jestem... Też sobie taki kącik w piwnicy albo na górze sprawić bo nostalgłem mocno... I kolorofon miałem, ale mniejszy
  • Odpowiedz