Aktywne Wpisy
TLDR: moja 1 w życiu dziewczyna okazała się byłą dziwką.
Jestem załamany i potrzebuje waszej pomocy. Być może część z was kojarzy mnie z tagu #tinder gdzie przez pewien okres czas publikowałem tutaj swoje próby i podboje.
W skrócie, swoją obecną dziewczynę poznałem na przełomie lutego/marca na tinderze i jakoś od miesiąca jesteśmy oficjalnie w związku. Wszystko układało się w sumie świetnie, jedyne co mi dało trochę do myślenia to fakt, że był seks na 1 randce co może być redflagiem dla niektórych.
Dziewczyna od początku wydawała się zakochana we mnie po uszy, i pisze to całkowicie serio, widać że jej na mnie zależy no ale przejdźmy do rzeczy.
Jestem załamany i potrzebuje waszej pomocy. Być może część z was kojarzy mnie z tagu #tinder gdzie przez pewien okres czas publikowałem tutaj swoje próby i podboje.
W skrócie, swoją obecną dziewczynę poznałem na przełomie lutego/marca na tinderze i jakoś od miesiąca jesteśmy oficjalnie w związku. Wszystko układało się w sumie świetnie, jedyne co mi dało trochę do myślenia to fakt, że był seks na 1 randce co może być redflagiem dla niektórych.
Dziewczyna od początku wydawała się zakochana we mnie po uszy, i pisze to całkowicie serio, widać że jej na mnie zależy no ale przejdźmy do rzeczy.
moja dziewczyna jest ex prostytutką
- Uciekaj 55.6% (164)
- Doceń szczerość i zaakceptuj jej przeszłość 44.4% (131)
Papileo +125
Anastazja Kuś, 17-letnia Polka specjalizująca się w biegach sprinterskich. Pojechała na Igrzyska Olimpijskie, jako rezerwowa, co prawda nic nie wygrała, ale za to pozwiedzała Paryż i poznała ciekawe osoby. Oczywiście fotka z Włochem musi być, bo przecież nie z Polakiem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#paryz2024 #p0lka #anastazjakus
#paryz2024 #p0lka #anastazjakus
Planowałem teraz poświęcić rok nauce jakiegoś języka programowania i pójść ASAP do pracy.
I tak już jestem mocno "w pupę" czasowo, bo tymi dwoma latami filologii to ja se mogę co najwyżej tyłek podcierać...
Generalnie maturę zdałem dość dobrze więc mógłbym się dostać na jakąś informatykę, ale niestety główne miasta odpadają ze względów finansowych - pochodzę z biednej rodziny, koronawirus tylko pogorszył sytuację, ba chciałbym się za wszelką cenę od nich odciąć.
Pytanie - iść na gówno uczelnię w małym mieście gdzie tanio się utrzymać (choćby i jakiś sosnowiec i tak z mojej pipidówy muszę wyjechać) + pracować w weekendy czy jednak oddać się programowaniu?
Kolejny plus programowania, to to, że jak bym poszedł to pracy to szybciej bym mógł wpleść w plan dobowy naukę japońskiego, którą zaniedbałem ostatnimi czasy xD
Wszystkie ogłoszenia to teraz wymagają albo roku doświadczenia komercyjnego, albo studiów, dlatego w ogóle za tym się rozglądam.
Już naprawdę nie wiem co robić :c
Co byście wy zrobili, drodzy mircy?
#matura #programowanie #informatyka
Nie masz żadnej możliwości, żeby pociągnąć do końca tę filologię? Jakiś urlop dziekański, przerzucenie się na studia zaoczne itp? Raz, że papier to jednak papier, a
Spróbuj ogarnąć jakiś język z tutoriali na tyle żeby zrobić potem samemu jakiś projekt. Z mojego doświadczenia ludzie dzielą się na 2 rodzaje - tacy którzy umieją myśleć algorytmicznie i tacy którzy nie. Tu nawet nie chodzi o wiedzę, wiedzy można się nauczyć. Myślenia w krokach wykonywalnych przez komputer do rozwiązania problemu już nie bardzo.
Druga rzecz
3 rok to jest już lajcik, mogłeś przecież przejść na zaoczne i znaleźć pracę...
@devamp: Kolega @keton22 ma chyba jakieś traumatyczne przeżycia. Z mojej perspektywy myślenie algorytmiczne to skill jak każdy inny, jeśli ktoś łapie to szybciej to nie jest żadna wrodzona umiejętność, a np. rozwiązywał w przeszłości więcej