[wykopek_n]

No to było coś o #adopcja teraz coś o #rodzinazastepcza - zaznaczam, że jest to mój własny punkt widzenia.
Akurat mam teraz styczność z kilkoma dzieciakami z rodziny zastępczej - fajne, inteligentne dzieciaki, ale reakcja na wodę w basenie w stylu "widać dno" czy "jaka czysta!" zbiły mnie z tropu... drążąc temat wyszło, że woda w basenie w ogródku rodziny zastępczej u której są ma kolor zielony i nie widać dna... #!$%@? mać! Serio?! Tak ciężko kupić tabletki z chlorem za 40 zł i wymienić filtr w basenie za 20 zł? Nic więcej nie trzeba, to się czyści samo.
Do tej pory uważałem też, że jesteśmy surowymi rodzicami i dzieciaki trzymamy krótko, ale w starciu z tamtymi dzieciakami to moje mają plażę w domu i nic nie muszą a wszystko mogą.
I jak wam ktoś opowiada, że rodzina zastępcza to nie jest #biznes to po prostu kłamie. Zawodowa rodzina dostaje 2600 netto wypłaty dla jednej osoby (jest to umowa na pełen etat) i dodatkowo po deczko ponad tysiąc na zdrowe dziecko i prawie półtora na dzieciaka z grupą, do tego 500+ i całą resztę bonów (wakacje+, 300+), gdy ma opiekuna prawnego to też i karta dużej rodziny wchodzi. Za wakacje takiego dzieciaka (kolonie, obozy) płaci CPR (centrum pomocy rodzinie)
Efekt: bierzesz 5 zdrowych dzieciaków i masz z tego 2600 + 5 * 1000 + 5 * 500 = 10100 zł co miesiąc + jakieś okolicznościowe 300+ + zarobki drugiej osoby - wymagania: mieć cierpliwość do dzieci.
No fakt, jest odpowiedzialność, ale zróbmy tak:
1. kupujemy dużą działkę pod miastem
2. budujemy dom i urządzamy ogród, wszystko oczywiście ogrodzone solidnym płotem
3. wdrażamy restrykcyjne zasady typu zakaz wychodzenia za płot, chyba, że idziesz do szkoły itd itp
4. odpowiedzialność się właśnie skończyła, bo dzieciaki ogarniają się same i nigdzie nie polezą.

Dlaczego tak uważam? Bo widziałem już w życiu kilka rodzin zastępczych i schemat wyglądał mniej więcej jak powyżej, natomiast nie widziałem też nigdy, żeby takie dzieciaki jeździły na wycieczki inne niż szkolne czy kolonie opłacone przez CPR... a piniondze to na nie biorą!

[jakiezycietakiarab]

@wykopek_n jak polak wywęszy biznes to zarobi nawet na hodowli ludzi

[stefan_pmp]

@wykopek_n: pamiętaj jeszcze o płaczliwych zrzutkach, my biedni zastępczy, sierotki przygarnęli dej na komputer, wakacje, cokolwiek dla dzieci bo my nie mamy pieniążków

[I.....h]

@wykopek_n: mimo, że użyłeś tagu fanów popularnego niegdyś serialu to dziękuję za ciekawy wpis ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wykopek_n]

@Inszallah: proszę bardzo. Nie wiedziałem, że to tag serialu, w sumie nawet nie sprawdziłem :) Jeszcze będzie trzeci odnośnie tego jak takie dzieciaki są traktowane przez procedury i prawo, kolorowo nie jest.

[brednyk]

@wykopek_n: ale tak powinno być, dawać pieniądze rodzinom zastępczym a nie utrzymywać skostniały system Domów Dziecka

[wykopek_n]

@brednyk: owszem. Ale obecnie jest to po prostu dochodowy biznes. osoby, które idą na niezawodową rodzinę zastępczą są traktowane jak ufo, dziwnie się na nie wszyscy patrzą, bo nie robią tego dla kasy tylko dla dzieci. Lub dla siebie i dzieci.
Niestety z moich obserwacji wynika, że dzieci w zawodowych rodzinach są gdzieś przy końcu listy zainteresowań. Poza tym jak już pisałem: obłuda takich osób twierdzących, że na tym się nie

[sredni_szu]

drążąc temat wyszło, że woda w basenie w ogródku rodziny zastępczej u której są ma kolor zielony i nie widać dna... #!$%@? mać! Serio?!

@wykopek_n: Gros polskich dzieci spoza rodziny zastępczej nie ma ani basenu w ogródku ani ogródka

[wykopek_n]

@sredni_szu: basen rozporowy na stelarzu na 3 m średnicy kosztuje 600 zł i jest to jednorazowy wydatek na kilka lat, jeśli o niego zadbasz. Utrzymanie domu kosztuje mniej niż utrzymanie mieszkania. Tak tylko przypominam :P