[Luki0011]

Ustnie zadeklarowałem się wykonania usługi (projekt po godzinach), której nie uda mi się wykonać. Klient zagroził karę odstąpienia od umowy na jakieś niewyobrażalne pieniądze. Czy może domagać się takich roszczeń, jeżeli przy zawieraniu umowy ustnej nie dostałem informacji o karach za opóźnienie/rezygnację z umowy? Żadnych warunków na papierze nie podpisywałem.

#prawo i trochę też #programowanie bo dużo b2b

[mariusz-laszczka]

@Luki0011: wyślij umowę radcy prawnemu do analizy. Nikt Ci nie powie tak/nie bez wglądu w umowę

[Luki0011]

@mariusz-laszczka: Umowa polegała na tym, że mam wykonać usługę w danym terminie na daną kwotę i tyle.

[chemik_kieszyk]

@Luki0011: tylko w wysokości faktycznie poniesionych szkód z tytułu niewykonania umowy. Pomijam, czy w ogóle da się to udowodnić przy ustnej umowie.

[lajdak]

@Luki0011: jeżeli ustnie nie ustaliliście że będą jakieś kary to raczej może spadać
a tu jakiś pierwszy przykład https://www.saos.org.pl/judgments/content/40893.html

[keton22]

@Luki0011: w teorii umowa ustna jest równie wiążąca co papierowa. W praktyce gdyby doszło do sądu mów "nie pamiętam", "wydaje mi się że było inaczej". Słowo przeciwko słowu, guzik ci zrobią.

Co do kar to muszą być zapisane w umowie wprost albo poprzez magiczne formułki w stylu "utracone korzyści". Jak nie ma to może znowu pozywać cię w procesie cywilnym na zasadach ogólnych gdzie po X latach może odzyska to co

[Luki0011]

@SlepyBazant: @keton22: Akurat to może udowodnić przez rozmowy na komunikatorze.

[chemik_kieszyk]

@Luki0011: @SlepyBazant: przy czym do poniesionych szkód wlicza się też utracone korzyści. Ale też nie z czapy, tylko musi to być konkretna kwota poparta dowodami.