Wpis z mikrobloga

@jimlahey: Jaka znowu metafora? Czyżbyś przemycał zgubne idee faryzjskie? Przypomnę, że za czasów Chrystusa istniała opozycja faryzeusze-saduceusze, gdzie ci pierwsi między innymi dopuszczali pewną (i tak nikłą) swobodę interpretacji, a ci drudzy przeciwnie, trzymali się rozumienia literalnego. Czy trzeba dodawać, że faryzeusze zostali w ewangelii skrytykowani, a saduceusze już nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)