Wpis z mikrobloga

Na głównej z płomieniem jest clickbaito-manipulacja.
Białoruś u progu wojny. Służby zatrzymały kilkudziesięciu rosyjskich...
@jefim37 #swiat #rosja #bialorus #wojna
Opis znaleziska: Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie chcą powtórzyć na Białorusi ukraiński scenariusz. Służby bezpieczeństwa Białorusi zatrzymały 33 tzw. zielonych ludzików. Według białoruskiej państwowej telewizji to ochotnicy z tzw. oddziałów Wagnera (PMC Wagner)

Tymczasem rosyjskie media:

Pisarz Zachar Prilepnin pośród niektórych zatrzymanych rozpoznał byłych bojowników swojego batalionu w Donieckiej RL. „Tam jest dwóch lub trzech bojowników z mojego batalionu. W rzeczywistości, jeśli nie dziesiątki, to setki ludzi pracują w CzWK Wagner i biorą udział w konfliktach zbrojnych” – powiedział Prilepnin Ura.ru. Wątpi w wersję, jakoby najemnicy byli w Mińsku celem destabilizacji sytuacji w kraju. Według niego z Białorusi mieli zostać wysłani w inne miejsca na świecie. Taka sama wersja pojawiła się na kanale WarGonzo na Telegramie, którego gospodarzem był korespondent wojenny Siemion Piegow. Według niego, bojownicy CzWK wykorzystali Białoruś jako punkt przesiadkowy przed wysłaniem do krajów afrykańskich; miały o tym wiedzieć władze i służby specjalne Białorusi. Jak piszą „Otwarte media”, część zatrzymanych w Mińsku pochodzi z obwodu astrachańskiego i figuruje na listach ukraińskiego serwisu „Mirotworec”.

https://meduza.io/feature/2020/07/29/v-belorussii-zayavili-o-zaderzhanii-33-rossiyan-iz-chvk-vagner-v-nekotoryh-iz-nih-zahar-prilepin-uznal-boytsov-svoego-batalona-v-dnr

W kraju nastroje są złe, opozycja wyjątkowo silna w historii, Łukaszenko boi się drugiego Majdanu. Łatwe uzasadnienie dla pałowania protestujących po wyborach prezydenckich 9 sierpnia – „ale przecież to są ruskie szpiony!”, czyż nie?

#manipulacja
  • 6
@bledny Rosja oczywiście, że się nie przyzna. Rosja nie miała problemu żeby sprowadzić wagnerowcow po masakrze w Syrii bezpośrednio do Moskwy. Czy ryzykowaliby przemieszczenie ich na parę dni, żeby czekali na wylot w sanatorium na Białorusi a nie bezpośrednio przejazd na lotnisko? Ze Smoleńska do Mińska jest 4 godziny drogi. Nawet jeśli konsultowali ze sobą przejazd wagnerowców to widać Łukaszenko nie ma zaufania do Rosjan i boi się, że mu zrobią drugą