Wpis z mikrobloga

@modzelem: w tej kwocie Deuter później Osprey i taki 30l styka. No i podszedłbym do sklepu wrzucił na plecy :) Te nowe z Deca są ok ale koniecznie przymierz i się z nimi przejdź. W moim przypadku, gdy go dociążyłem pas na plecach obcierał mnie tak sporo, regulacja nie pomogła.
  • Odpowiedz
@modzelem: no widzisz :) Deuter to taki dosyć mocny pewniak pod względem jakości i systemów. Układ kieszeni, pasków etc. to już kwestia użytkownika co będzie dla niego wygodniejsze. To może Polski Wisport?
  • Odpowiedz
@mat_pl: Deuter słynie ze średniego układu kieszeni. No i wizualnie jednak są wciąż z tyłu, szczególnie za Osprejem. No i od kilku lat to Gregory uderza z najatrakcyjniejszą ofertą, dobrze dopasowaną do rozmaitych grup odbiorców.

I nigdy nie polecaj ludziom Wisporta. To prymitywne, ciężkie materiały w stylu Cordury i żenujące systemy nośne oparte na zasadzie. DAJMY WIĘCEJ PIANKI, NIKT SIĘ NIE SKAPNIE.
  • Odpowiedz
@Afrati: nie wiem jakoś mi na wizualnym aspekcie nie zależy. W moim przypadku najważniejsze jest aby plecak miał szereg regulacji, był odpowiednio dobrany, jakość i gdzieś na końcu pewnie pojawi się wygląd. Odnośnie Odnośnie Gregorego w lipcu schodziłem ze Śnieżki i Para stojąca przy wejściu na zakosy śmiesznie siłowała się z zamkiem, który się zaciął ( ͡° ͜ʖ ͡°) Akurat to żadna ocena bo mogli po prostu
  • Odpowiedz
@modzelem: Osprey/Gregory. No właśnie Deutery są mało pakowne te z siatką.

@Afrati: Czemu Kestrel a nie Talon? Na jednodniówki chyba lepszy byłby Talon 33 wg mnie, taniej i pół kilo lżejszy.
  • Odpowiedz
@mucher: Poleciłem Kestrela, bo ma dostęp z trzech stron, co bardzo sobie cenię - mniej filozofowania przy pakowaniu, szybszy dostęp i brak problemów z wyciągnięciem czegoś z dołu.

Ale tak, na klasyczne szybkie trekkingi Talon będzie super rozwiązaniem.
  • Odpowiedz