Wpis z mikrobloga

@Szuszwol: wiesz co, tak jak pisalem wyżej. Ja wyszedlem z parkingu o 3.15 i spotkałem 2 osoby pod schroniskiem i 3 pod Czarnym stawem. Jak schodziłem o 12-13 to już był dramat.

A jeżeli chodzi o drugą część pytania no to najlepiej iść tam jak najwcześniej, a trasa z parkingu jest jedna, wiec tutaj nie pokombinujesz. Jak coś to pisz na priv, z chęcią opowiem więcej.
@underthinking: Pisz tu( ͡° ͜ʖ ͡°) na parking kupowałeś bilety przez neta czy busikiem jechałeś? Też mam w planach dojście na bule pod Rysami. Na wyżej to się trochę jeszcze boję. Przerażają mnie tylko te tłumy( ͡° ʖ̯ ͡°) Może znasz szlaki w Tatrach gdzie może być chociaż trochę mniej ludzi?
@arsze_nick: kupiłem wcześniej przez neta. Pod sam parking dojechałem przed północą i mimo, że bilet jest ważny na jeden dzień, to parkingowy wpuścił nas bez problemu.

Jeżeli masz jakiekolwiek lęki to może wybierz Słowacka stronę? Osobiście stamtąd nie szedłem, ale podobno jest o wiele przystępniejsza.

Wydaje mi się, że w sezonie jest to nieuniknione, ale jeżeli wyjdziesz odpowiednio wcześnie to nacieszysz się ciszą i spokojem przynajmniej w jedna stronę :) Sam
Podłączę się pod wątek Mirki - jadę na 4 dni z różowym do Bialki. W Tatrach ostatni raz 15 l temu :) zatem już wiem ze bilety kupować online, ruszać na szlak o 5-6. Ale oprócz morskiego oka, gdzie jeszcze polecacie się przejść w Tatry? Im mniej ludzi tym lepiej, trasy do 6-8h max
@arsze_nick: z parkingu na palenicy wychodziłem o 4, szczyt zdobyłem przed 9. Oprócz mnie było dosłownie z 5 osób. Jak zacząłem.schodzić to już tłumy cisgnely ku górze. Także najlepiej wychodzić przed 4 rank
@the_great_zaddini: potwierdzam to co piszę @arsze_nick jeżeli Ty i twoja różowa chcecie pochodzić dla relaksu to zdecydowanie Rusinowa i Gęsia szyja są spoko destynacją :) łatwe podejścia a widoki są super. Możesz jeszcze rozważyć Nosal. Tutaj masz też całkiem ciekawe zestawienie https://tatromaniak.pl/aktualnosci/subiektywna-klasyfikacja-szlakow-w-polskich-tatrach/ /// edit: no i zawsze lepiej poświęcić te 2-3 godziny snu, ale widoki o poranku zrekompensują wszystko