Wpis z mikrobloga

Lvl 25, #przegryw mocno, wiele tematów do przerobienia, dlatego walczę na terapiach. Oczywiście nigdy żadnego zainteresowania ze strony dziewczyn, nawet za rękę nie trzymałem, a terapeuci wielkie oczy, że przecież fizycznie powinienem podobać się większości kobiet, które mijam na ulicy.

I tak się zastanawiam. Przecież przy normalnym wyglądzie to jest niemożliwe, żeby nawet kontaktu wzrokowego nie złapać, nie mówiąc o jakimś uśmiechu. Cokolwiek, jakieś inne znaki... Ciężko jest wyjść z inicjatywą, kiedy zawsze jest się kompletnie zlewanym.

Ci terapeuci nie mają moralności i kłamią prosto w oczy, czy to ja jestem #!$%@? szukając nieistniejących znaków czy przesłanek? Może za dużo historyjek kumpli się nasłuchałem xD

Wrzucam ankietę, jakby komuś nie chciało się odpowiadać na taki wysryw xd

#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski

Jak wyżej

  • Kłamią, bo co innego pozostało 70.2% (33)
  • Tak, jest z tobą coś nie tak 29.8% (14)

Oddanych głosów: 47

  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dy44: jak bardzo sie alienujesz to jest mozliwe. ale jak nie miales zadnego kontaktu to dziwne. ja jestem brzydki, a laski do mnie same zagadywaly albo prosily o moj numer
nigdy sam nie podbilem do laski
ewentualnie jestes wykatkowo przypalowy ;d
a przez internet probowales jakichs ruchów?
@SmutnyKot: Wychodzę z podobnego założenia, ale kontrują tym, że mogę onieśmielać (xD), znaki są, nie widzę ich lub widzieć nie chcę, no i ogólnie to nigdy nie bezpośrednio nie zagadałem, więc nie wiem jakby było.

@stefan_banach: U mnie alienacja była efektem odrzuceń. Niemniej nie uciekałem i próbowałem nawiązywać kontakt. Może nie tak jak trzeba, ale skoro mówią, że mogę się większości podobać, to jaki sposób bym nie wybrał, za trzecim