Wpis z mikrobloga

Mirki akja z tesco przed chwilą, do stoiska z lodami podchodzi starsza pani z na oko dwulatką i mowi że mała zgubila mame. Dziewczyny idą po telefon zeby dzwonic do ochrony, a nagle podchodzi jakas karyna gadajac caly czas przez telefon i ją zabiera, bez slowa dziekuje. Pani zaczyna mowic ze dziecka nalezalo by bardziej pilnowac, na co karyna zaczyna drzec ryja "UCIEKLA MI! PANI NIGDY DZIECKO NIE UCIEKLO?!" i odchodzi z fochem xD

#madki #bombelek
  • Odpowiedz