Wpis z mikrobloga

  • 137
Wzięłam wczoraj urlop, bo niebieski miał urodziny i upiekłam mu tort. Może nie ma w tym nic dziwnego, ale oboje mamy nietolerancję laktozy ( ) robiłam bardzo niepewnie, to mój pierwszy tort! Okazało się, że nigdzie nie ma mascarpone #bezlaktozy (pozdrawiam obserwującego tag!), chociaż śmietana 30% jest. Ale na samej śmietanie masy do tortu nie zrobię... Znalazłam budynie bez mleka w proszku w składzie, ugotowałam na mleku i kawie i zrobiłam masę budyniową z masłem ;) polecam! Wydawało mi się, że się zwarzyła czy coś, ale było zajebiste. Do tego domowej roboty porzeczki ze słoika (od teściowej!), biała czekolada, borówki, świeczki... W komentarzu rozkrojony.
A dziś życzę Wam wszystkim miłego dnia i samych sukcesów zawodowych i rodzinnych i jadę dziś odebrać buty na zamówienie i się jaram i kończę pracę w południe, ale najpierw muszę ogarnąć gromadkę dzieci w przedszkolu, bo znowu będą afery o gumkę do włosów i pająka pod szafą. To są prawdziwe problemy! ((oo))
estetka - Wzięłam wczoraj urlop, bo niebieski miał urodziny i upiekłam mu tort. Może ...

źródło: comment_1595304207YCkwcPCQpSAYCJuqVi3mEf.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
@estetka: Co do budyniu bez laktozy, to jest łatwiejszy sposób - mleko roślinne/bez lakto + rozpuszczona w zimnej wodzie skrobia ziemniaczana + aromat śmietankowy/waniliowy + cukier. Wychodzi identyczny jak z torebki, jak już ogarniesz proporcje
  • Odpowiedz
nietolernacja laktozy czyli po spożyciu produktów z mleka itp sranie instant? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Psajkoman: U mnie to tak wygląda: sraka, bóle brzucha i nawet głowy, wysypka oraz świąd.
  • Odpowiedz