1. badz mno 2. niedziela godzina 15 w #krakow, kumpel pyta sie czy jedziemy nad morze autem 3. stwierdź ze to super pomysł tylko potrzebujesz swojego laptopa na poniedziałek by zdalnie pracować 4. jedziecie po laptopa do #stalowawola jakieś 220km od Krakowa 5 ja prowadzę kumpel ogarnia nocleg w tym czasie XD 6. laptop spakowany, powrót do Krakowa XD 6. godzina 20 pakujemy resztę rzeczy które mamy w Krakowie 8. godzina 21 wyjazd 7. godzina 2.20 jestesmy na miejscu 10 kończę zdalna prace i lece zaraz na plaże, w walizce mam losowe rzeczy pakowane na ślepo, polecam ten styl zycia XD #podrozujzwykopem
@pilot1123: różowy pasek który z nami jechał potrzebował więcej czasu na spakowanie, zgadnij co wróciliśmy po nią z laptopem i ona dalej nie była spakowana XD
@rekoj: W sumie fajna zajawka. Jak pracuje się zdalnie to kto Ci broni np pojechać sobie na tydzień np do Barcelony, pracować zdalnie tam a po pracy zwiedzać miasto albo iść zachwycać się lokalną kuchnią.
@faramka: nie wiem gdzie @rekoj jechał, ale teraz (a przynajmniej w tamtym roku, a teraz już chyba omija się Częstochowę, więc może jest jeszcze szybciej) z Krakowa do Gdańska jedzie się naprawdę szybko, samej jazdy wyszło mi 5 godzin bez szaleństw, mówię tu oczywiście o niedzieli (mniejszy ruch, bez ciężarówek). Pewnie gdyby ktoś się bardzo spieszył, to można i szybciej, tylko po co ;) Co ciekawe z Gdańska na Hel jechaliśmy
@qandaornot: lekko było przykorkowane w Rumii albo Redzie, ale było dosyć pochmurno rano jak jechaliśmy, potem się trochę rozpogodziło, więc może to spowodowało mniejszy ruch :)
@Alpha_Male: ja bym to uznał za sukces. Wystarczy wypadek na obwodnicy trójmiasta, słoneczny letni dzień, początek albo koniec weekendu, trochę deszczu albo jedna ofiara losu, która wylosowała prawko w czipsach, gdziekolwiek na odcinku reda - hel i już ten czas wydłuża się kilkukrotnie, a może być i tak, że danego dnia nie dasz rady dojechać xD Ta droga bez żadnych sensownych alternatyw (a te mniej sensowne - dłuższe trasy przez wiochy
@qandaornot: Słyszałem o tej drodze wcześniej (o tym ostatnim odcinku na półwyspie) i dlatego nie jechaliśmy w weekend, a obwodnica Trójmiasta to nawet bez wypadku okropna droga, ciągłe skupienie i oczy dookoła głowy, zresztą nawet był korek w drugą stronę jak wracaliśmy - jakaś mała stłuczka i korek na kilka kilometrów. Myślałem czy nie jechać pociągiem, ale to chyba 3 godziny, a z dziećmi to już wolę utknąć sam we własnym
@Alpha_Male: jest kilka takich miejsc, fajne przeżycie "ścigać" się z pociągiem :) ale gdybyś przyjrzał się dokładnie zobaczyłbyś ludzi pościskanych tak, że pewnie część z nich łamie sobie nosy na szybie, a żaden nie musi trzymać się poręczy ponieważ w pionie na zakrętach i przy hamowaniach utrzymuje ich pozostała część ściśniętych pasażerów (╯°□°）╯︵┻━┻ Ten problem pojawia się co roku, więc pracownicy
@rekoj: @Krs90: ja kiedyś w piątek zadzwoniłem do różowej, że po pracy ide z kumplami na piwo. No i byłem na piwie, w Londynie xD wróciłem samolotem w nocy z niedzieli na poniedziałek xD
@pilot1123: różowy pasek który z nami jechał potrzebował więcej czasu na spakowanie, zgadnij co wróciliśmy po nią z laptopem i ona dalej nie była spakowana XD
2. niedziela godzina 15 w #krakow, kumpel pyta sie czy jedziemy nad morze autem
3. stwierdź ze to super pomysł tylko potrzebujesz swojego laptopa na poniedziałek by zdalnie pracować
4. jedziecie po laptopa do #stalowawola jakieś 220km od Krakowa
5 ja prowadzę kumpel ogarnia nocleg w tym czasie XD
6. laptop spakowany, powrót do Krakowa XD
6. godzina 20 pakujemy resztę rzeczy które mamy w Krakowie
8. godzina 21 wyjazd
7. godzina 2.20 jestesmy na miejscu
10 kończę zdalna prace i lece zaraz na plaże, w walizce mam losowe rzeczy pakowane na ślepo, polecam ten styl zycia XD
#podrozujzwykopem
@rekoj: ło, szybko!
Miłego popołudnia na plaży! (｡◕‿‿◕｡)
dzięki, właśnie zaczęło padać tak że tego ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Co ciekawe z Gdańska na Hel jechaliśmy
Ta droga bez żadnych sensownych alternatyw (a te mniej sensowne - dłuższe trasy przez wiochy
Słyszałem o tej drodze wcześniej (o tym ostatnim odcinku na półwyspie) i dlatego nie jechaliśmy w weekend, a obwodnica Trójmiasta to nawet bez wypadku okropna droga, ciągłe skupienie i oczy dookoła głowy, zresztą nawet był korek w drugą stronę jak wracaliśmy - jakaś mała stłuczka i korek na kilka kilometrów.
Myślałem czy nie jechać pociągiem, ale to chyba 3 godziny, a z dziećmi to już wolę utknąć sam we własnym
Ten problem pojawia się co roku, więc pracownicy
@rekoj: coo, drewno do lasu wieźć? Bez sensu
I to #!$%@? prawda. W pol godziny od przyjazdu pocpany śpiewający menel i pobity koles w kebabie XD