Wpis z mikrobloga

@DrugiEtat: o, nawet nie wiedziałem, tam ciągle jakieś rebrandingi, zmiany w menu... Na początku wyglądało to zdecydowanie lepiej z mojej perspektywy, ale z dwa miesiące dobre nie byłem, bo co nie poszedłem to zawsze +/- 30-45 minut oczekiwania na żarcie. Chociaż samo jedzenie smaczne :)

Co do Mojej Gruzji to faktycznie, zapomniałem trochę o nich, jednakże byłem chwilę po otwarciu, dostałem mięso mielone jakości tego co widzimy w Biedronce i to
  • Odpowiedz