Wpis z mikrobloga

Kto wiedział, że Will Smith jest takim cuckiem?

pudelek

Fragment o ruchaniu żony ze znacznie młodszym, poznanym dzięki synowi kochankiem:
" Aktorka dodała, że z raperem łączyła ją potrzeba "uzdrowienia duszy". Kochankowie potrzebowali siebie, aby pomóc sobie z emocjonalnym zamieszaniem w ich życiu. "

No i wniosek końcowy :
" Okres poszukiwania siebie utwierdził Jadę w przekonaniu, że najlepszą osobą w jej życiu jest jej mąż, który ją kocha i rozumie. Przyznała, że do dziś nie wie, dlaczego w tamtym okresie nie potrafili ze sobą rozmawiać i chcieli się rozstać. Państwo Smith zrozumieli, że łączy ich ogromne uczucie. "

Na koniec komentarz jak mniemam autorki :
" Niewątpliwie podejście aktorów do związku jest bardzo nowoczesne. "

Masakra, szkoda chłopa.
  • 8
  • Odpowiedz
@bianco86: to nie jest tak, że ona zła niedobra zaczęła a on się pocieszał i chlipał gdzieś w kąciku i przez to byli w kryzysie, od 20 lat prowadzą taki styl życia za obopólną zgodą. ona miała innych, on miał inne, mimo to są razem. taki układ im odpowiada. ale w ameryce chryja cnie xD
  • Odpowiedz
  • 1
@zle_sny_rabina tak, chryja bo to wcale tak nie jest. W takich przypadkach zawsze jedna strona cierpi. Jeżeli mówią, że obie są z tym ok, to tego związku porostu nie ma, tylko jest dwoje ludzi, którym bardziej się opłaca żyć razem.
  • Odpowiedz