Wpis z mikrobloga

Chyba najgłupszą rzeczą jaką słyszę w kontekście wyborów jest to, że ludzie głosują na Trzaskowskiego, bo go lubią, cenią, są kodowcami, związani z PO i inne tego typu głupie teksty.

Nie. Trzaskowski nie ma 50% poparcia dlatego, że jest Trzaskowskim. Większość ludzi nie głosuje na kandydata, tylko głosuje przeciwko PiSowi. W normalnych warunkach nigdy nie oddałbym na niego swojego głosu, niemniej w porównaniu do utrzymania status quo i pełni obecnych rządów ten wybór jest nie tylko kuszący, a po prostu konieczny.

Dla większości to wcale nie będzie "ich kandydat". To tak bardzo nie zależy od osoby, że gdyby zamienili się miejscami i to Duda był po drugiej stronie barykady to bym na niego głosował. Bo osobiście są to praktycznie tacy sami ludzie. Karierowicze.

I to jest pewnego rodzaju symbol, że ludzie którzy normalnie kandydata PO palcem by nie tknęli - oddadzą na niego swój głos. To bardzo wiele świadczy o tym jak mocna jest niechęć i przede wszystkim strach przed dalszymi rządami pisu. Strach przed coraz bardziej odrealnionym dziadkiem Jarosławem, który wchodzi już w etap w którym chce to swoje dzieło przypieczętować. Wszak za 10 lat nie będzie w stanie już tak rządzić, pewnie i za 5 lat, może i za 2. Dlatego też można się obawiać poważnie co nam szykuje ten chory umysł, bo ma niepohamowane chęci upamiętnienia się, zapisania, wrycia w historię. Możemy być świadkami pełnej jazdy bez trzymanki i autentycznie mogą to być ostatnie w miarę wolne wybory na długie długie lata.

Więc nie, w niedzielę większość nie zagłosuje NA Traskowskiego. Większość zagłosuje przeciwko temu co robi PiS i przeciwko Kaczyńskiemu. Duda jest w tej układance tylko nic nie wartą i nieistotną personą - jak przez całą swoją kadencję. A że prawie pół kraju (mam nadzieję) zagłosuje na Dudę. No cóż, sprzedać swoją godność za parę złotych jest dość łatwo. W zamian za horrendalne długi, fiskalizację, dowalanie przedsiębiorców - na kilka, może i kilkanaście lat da się kupić sobie rządy. Paradoksalnie PO, którego sympatykiem nie byłem przynajmniej umiało liczyć i wiedziało, że nie stać nas na to w dłuższej perspektywie i nawet potrafili podjąć niepopularną decyzję jak podniesienie i zrównanie wieku emerytalnego. Nie kupowali też w sumie głosów. To nie jest dobra partia, pełna karierowiczów i dziwnych bezjajecznych typków, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W porównaniu z tym co serwuje PiS to było mistrzostwo świata. W porównaniu do normalności lipa, ale to Jarek wyznacza teraz standardy dziadostwa. I naprawdę z kraju który mógł w pełni i z wypiętą piersią dołączyć finansowo do szeroko rozumianego zachodu - przez rządy PiSu zmierzamy w drugą stronę, autorytarną. A za długi i rozdawnictwo którego się już nie cofnie (kto cofnąłby 500+ bez jednoczesnego zbicia poparcia do 5%?). Będziemy za to płacić kolejne dziesiątki lat. Nawet gdyby patologia się troszeczkę poduczyła i patrzyła na 5/10 lat do przodu a nie na dzisiejszy hajs na flaszę - wiedziałaby, że im również przyjdzie za to zapłacić. W sumie już płacą po sklepach te swoje dodatki inflacją, ale kto by edukował ludzi.

Dlatego nie, nie głosujemy w niedzielę na Trzaskowskiego, głosujemy przeciwko autorytarnej Polsce.

#bekazpisu #wybory #polityka
  • 6
@Kruszec: Jakie niemieckie ręce? Mówisz coś o propagandzie, a nie ma chyba nikogo bardziej skażonego propagandą niż typek mówiący o jakichś mitycznych "niemieckich rękach". Nawet chyba nie rozumiesz, że gdyby nie ten i też niemiecki kapitał to byś żarł gruz. Nie rozumiesz jak funkcjonuje wolny świat. Wolisz zamknąć granice na trzy spusty i polska dla polaków, a cały świat dla autochtonów i... polaków przecież, jakżeby, gdzieś trzeba jechać zarabiać. Jak ci
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@onpanopticon: miałem Ci tłumaczyć nawet zacząłem ale po co. Ani ja twoich poglądów nie zmienię ani ty moich. Zwrócę tylko uwagę, że aktualnie każdy przejaw poparcia dla pisu jest tłumiony w zarodku.