To uczucie, gdy miałeś iść spać usatysfakcjonowany odniesionym zwycięstwem, ale jednak zawróciłeś z tej drogi i wracasz z Rubinkonu tylko po to, by podjąć dwie porażki, jednak ostatecznym celem podróży i tak jest łóżko, lecz teraz masz po prostu niemały bagaż doświadczeń
Po 7 godzinach czekania na sorze przyjęli do szpitala mamę różowej po zawale ze znaczną niepełnosprawnością. Przestaje mnie dziwić popularność znachorów.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link