Wpis z mikrobloga

@MojaPieknaRoslineczko: Ta argumentacja mówi wszystko. Inkbooki to największe guoano wśród dostępnych na rynku czytników. Wolne i zamulające, krótki czas pracy na baterii, wsparcie to smiech na sali. Zwyczajnie tania, gówniana chińszczyzna. W porównaniu do Inkbooków to Pocketbooki są jak Samsung w porównaniu do Manty czy Kruger&Matza.

I to, że jesteś zadowolona to nie zmienia faktu, że to słaby czytnik. Wystarczy poczytać opinie i sprawdzić konkurencję.
@MojaPieknaRoslineczko: już parę razy to pisałem, no więc powtórzę jeszcze raz - mam inkBooka Prime HD i jest tak, jak pisze @Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol - krótka praca na baterii, spore zamulanie, problem z przyciskami działającymi jak i kiedy chcą. Jest dość ładny, przyjemnie się trzyma i czyta, a że to mój pierwszy czytnik, to nie mam niestety porównania z innymi. Nie wiem jak ze wsparciem.

Może Ci się akurat trafił dobry egzemplarz.
dostałam go na święta, więc nie wybrzydzałam


@MojaPieknaRoslineczko: Czyli zwyczajnie nie masz porównania i nie wiesz jak dobry czytnik jest wykonany.

Dziwi mnie to co piszesz, bo mi bateria trzyma naprawde długo, nie wiesza się i w ogóle.


@MojaPieknaRoslineczko: Na pewno trzyma długo w porównaniu do telefonu ale nie w stosunku do innych. To jest po częsći problem mocno skopanego oprogramowania które jest chyba największą wadą tych czytników. Właśnie przez