[LosoweZnaki]

@mBank, czemu odrzucacie moje zgłoszenie #chargeback w przypadku, gdy LOT nie chce mi zwrócić pieniędzy za odwołane loty już przez ponad 100 dni od mojego żądania, mimo, że zgodnie z prawem mają na to 7 dni?

Dodatkowo, powołują się na niedotyczące ich prawo, ponieważ nie kupiłem wycieczki od biura podróży, tylko bilet na lot od linii lotniczej, więc wydłużony termin zwrotów ich nie dotyczy?

Poza tym, co to za argumentacja: "sprzedawca zobowiązał się do pełnego zwrotu środków w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Zwroty są procesowane zgodnie z kolejnością zgłoszeń. " (sic!)

Myślałem, że właśnie dokładnie w takich sytuacjach mechanizm chargeback chroni mnie przed bezprawnym przetrzymywaniem środków przez nieuczciwego sprzedawcę.

Od innego poszkodowanego wiem, że @santanderbankpolska nie robił takich mentalnych fikołków tylko elegancko reklamację przyjął i zwrócił pieniądze. Czy właśnie w taki sposób dbacie o swojego wieloletniego klienta?

#afera #kiciochpyta #lot #prawo #tarczaantykryzysowa #polskawpigulce

[marcin100895]

@LosoweZnaki: tak. W taki właśnie sposób często dba się w wielu firmach o takich klientów :)

[tombaro]

@LosoweZnaki: zostaje Ci korespondencja z Rzecznikiem Praw Konsumenta, ewentualnie z Rzecznikiem Finansowym, choć najbardziej skuteczne będzie pewnie wysłanie wezwania do zwrotu za pośrednictwem kancelarii

[ZespolmBanku]

@LosoweZnaki możesz się odwołać. Tutaj piszemy jak: https://www.mbank.pl/pomoc/reklamacje/dla-klienta-detalicznego/

[b.....e]

@LosoweZnaki: Gdybyś miał niemieckie obywatelstwo to pieniądze byłyby w ciągu 3 dni zwrócone, a że Polaków można "ruchać i na nich zarabiać" to będzie ping-pong.

[tombaro]

@ZespolmBanku: na Was działają tylko pozwy. W każdej sytuacji, kiedy to Wy macie zwrócić klientowi środki, zasłaniacie się regulaminem, a później w sądzie okazuje się, że jednak klient miał rację.