Wpis z mikrobloga

PiS: marnuje 70 mln zł na nieodbyte wybory;
PO: marnuje 100 mln zł na bzdurne referendum będące częścią kampanii, w którym udział bierze 7% Polaków.

PiS: przeznacza 10 mld zł na TVP w ciągu 5 lat.
PO: kroi 12 mld podczas transferu pieniędzy z OFE.

PiS: umieszcza swoich w państwowych spółkach.
PO: umieszcza Grada w spółce "budującej" elektrownie atomową, gdzie dostaje 100 tys. zł miesięcznie.

PiS: przekupuje Polaków ich własnymi pieniędzmi.
PO: doprowadza do rekordowego zadłużenia (55,7% PKB) Polski.

A wykopki piszą o wice-przewodniczącym Platformy jak o rycerzu na białym koniu... Już lepiej było, gdy kandydowała Kidawa. Przynajmniej była szansa, że Platforma po tym, by się rozpadła i nowa partia stanęłaby do boju z PiS-em.

#wybory #bekazpisu #trzaskowski #duda #popis #polityka
  • 37
@Royal_Email: to też nie do końca "swoje rozdawnictwo", bo te pieniądze trafiły w jakiś sposób do portfeli obywateli pochłaniając po drodze ok 1-1,2% kosztów obsługi programu. Dla tych co uważają, że nie powinni dawać na cudzie bombelki: i tak dawaliście i będziecie dawać. Fundujemy młodzieży darmową służbę zdrowia, wykształcenie, nawet darmowe studia. Do tego dopłacamy do ich zniżek w komunikacji. Po prostu w ramach 500+ kasa trafiła bezpośrednio do portfeli rodziców,
@chad190: kasa do kieszeni najprostrza a i na wodeczke można #!$%@?ć. Efektywna to byłaby kwota wolna od podatku ( jak na wegrzech 30000 na dziecko jak pamietam). Ale danie kaski to obywatel odczuje bo mi dali do łapy a nie że musi #!$%@?ć.
@chad190: generalnie masz racje natomiast kasa do ręki nie jest najlepszym rozwiązaniem bowiem demoralizuje. Lepszym systemem jest zwolnienie z danin czyli podatków. Bowiem to mobililuje do pracy i budowania dobrobytu ( jakkolwiek czerwono to brzmi). Poza przypadkami skrajnymi jak inwalidzi ( prawdziwi a nie ci w ochronie) nie jestem zwolennikiem dawania pieniedzy przez rzad
@Terkownik666: też kiedyś tak myślałem, jednak później pomyślałem o tym:
- co z rodzicami mającymi ciężko chore dzieci, którzy nie pracują i zajmują się nimi na pełen etat lub sami są chorzy i otrzymują renty?
- rodzice mający 3 dzieci, by otrzymać równowartość 18 tysięcy (3 x (500 zł x 12)) z ulgi podatkowej musieliby zarobić około 100-120 tysięcy zł rocznie. Dla większości to dużo.
- jeśli rodzic np. w wyniku
@chad190: ile ludzkich tragedii tyle przypadkow. Mozna podac zawsze przypadek skrajny.

Na ciezko chore dzieci sa zasilki opiekuncze itd. To ze wynosza jakies gowno grosze i kazda wladza sra na nie to inny problem. Nie widzd problemu aby zasilek wynosil wiecej niz 500 zloty czy ile tam teraz wynosi.

Druga sprawa to ogolny problem gospodarki dziadowej opartej na niskich placach gdzie polska opiera sie na pracy nisko platnej.

Jesli traci sie
@Terkownik666: właściwie nigdzie nie podałem tu przypadku skrajnego, a same życiowe.

Zwróć uwagę, że nawet gdyby każdy z rodziców zarabiał średnią krajową, nie dostaliby rocznie tyle co z 500+ na trójkę dzieci. A są rodzice, którzy mają tych dzieci więcej. Z kwoty wolnej skorzystali, by też najlepiej zarabiający, a chyba nie o to chodzi. Bowiem wtedy pieniądze publiczne nie trafiłyby na cele, które moim zdaniem są cholernie ważne i cholernie dobrze
@chad190: dlaczego lepiej zarabiający mają nie dostać zwolnienia ? Lepiej im wyszlo w zyciu to co jakas sprawiedliwosc dziejowa i im nie damy ? Tworzenie kolejnego podzialu i kary bo sie komus udalo to blad. Jak wszystkim to wszystkim.

W skali budżetu te zwolnienie najlepiej zarabiajacych ile kosztuje ? Tyle co odmalowanie trzech T72M1 ? A sory modernizacja.

W polsce przedsiebiorczosc to w ogromnej mierze januszerka ktora wegetuje tylko dzieki gowno
@Terkownik666: nie pisałem, że mają nie dostać zwolnienia. Obecnie dostają 500+ na równych zasadach i dobrze. Miałem na myśli to, że w przypadku ulg bogaci rodzice byliby większymi beneficjentami niż ci biedni.

Mi natomiast pasuje to, że np. kierowca autobusu miejskiego i nauczycielka matematyki w podstawówce dostają na dziecko tyle samo co rodzice-infulencerzy z Instagrama lub piłkarze. Choć w tej kwestii (przydziału środków na dziecko) te dzieci stają się równe.
@chad190: generalnie to rodzicow powinno byc stac na zakup tych parowek bez 500 zloty. Ale to problem bieda kraju z bieda biznesem i bieda filozofią. Te pieniądze powinny byc zainwestowane w dziecko w jakiś sposob ( co jest uczywoscie utopijne). Wbrew pozorom kupienie dziecku glupich zabawek tez jest inwestycją bowiem pomaga zapobiec powstaniu kolejnego nienawistnego frustrata.
@Terkownik666: "powinno być stać" - no właśnie powinno, ale tak nie jest. Nawet w wolnorynkowych państwach.

W Stanach Zjednoczonych, uważanych za państwo wolnorynkowe jest zjawisko biednych-pracujących, gdzie osoby posiadające normalne etaty korzystają z opieki społecznej, bo nie są w stanie się z tego co zarabiają utrzymać. Wiele osób pracuje tam też na pełne 2 etaty, by utrzymać rodzinę.

Podobnie było za czasów rewolucji przemysłowej, gdy właściciele fabryk dosłownie stawiali sobie pałace
@chad190: stanu zjednoczone od dawna nie są państwem wolnorynkowym lecz panstwem korporacjonistycznym. Pojecie bieda-pracującego to wlasnie jeden z efektow tego systemu gdzie czesc kosztow zycia obywatela pracujacego wrzuca sie radosnie w koszty panstwa.
Inna sprawa ze ten obywatel w przypadku choroby rozwaza czy leczyc sie i bankrutowac czy moze od razu powiesic.

Najwazniejszy jest balans. Niski podatek i wolnosc gospodarcza to cel dlugoterminowy. Natomiast wysoki podatek nie jest czyms co buduje
@Terkownik666: odnośnie ostatniego akapitu - może właśnie dlatego, że podatki są umiarkowane ich wydawanie jest w Polsce do dupy.

Przytoczmy np. wspomnianą także przez Ciebie służbę zdrowia, na którą idzie ok. 4,8-5% PKB. Gdzie mamy przy tym bardzo niskie (ok. 350 zł) składki zdrowotne. Za tę kasę mamy coś co pozwala utrzymać nas przy życiu (czego jak wspomniałeś powyżej jesteś przykładem). Gdybyśmy dawali na służbę zdrowia więcej i płacili większe składki
@chad190: tu są dwa problemy.

Pierwszy to problem zerowej odpowoedzialności. Jesli minister #!$%@? numer z respiratorami za 200 milionow i caly rzad prokuratura i sluzby z abecadla palą głupa to coz.... Przyklad idzie z gory.

Drugi problem to gowniane zarobki w instytucjach panstwowch. Trzeba zyc w iluzji albo swiecie fantazji aby myslec ze urzednik zarabiajacy 2500 do reki przyklada sie do swojej roboty. Pracowalem w urzedzie i instytucie naukowym - znam