Wpis z mikrobloga

@sorek: Biedny człowiek brał sobie z domu rynienkę, brał drugą rynienkę. Wkładał 4 takie świeczki i zapalał.
Ciocia robiała te paróweczki, a on szedł i sprzedawał te paróweczki. Jeżeli ciocia robiła dobre paróweczki, to on zamiast 8 sprzedawał 16, potem 30, potem zatrudniał 4 bezrobotnych, którzy
za niego biegali. On juz tylko te paróweczki przygotowywał. Po miesiącu on miał juz firmę, która zatrudniała 100 ludzi i sprzedawała paróweczki na ulicy.
Biedny człowiek brał sobie z domu rynienkę, brał drugą rynienkę. Wkładał 4 takie świeczki i zapalał.

Ciocia robiała te paróweczki, a on szedł i sprzedawał te paróweczki. Jeżeli ciocia robiła dobre paróweczki, to on zamiast 8 sprzedawał 16, potem 30, potem zatrudniał 4 bezrobotnych, którzy

za niego biegali. On juz tylko te paróweczki przygotowywał. Po miesiącu on miał juz firmę, która zatrudniała 100 ludzi i sprzedawała paróweczki na ulicy.


@chlodny__klecha: Gówno