Wpis z mikrobloga

@Quinnosaurus: Niestety aktualnie żadnego nie mam. Zwykle usuwam konwersację na Badoo, gdy widzę że dziewczyna przeczytała ale nie odpisała w ciągu 24h. Ale zwykle personalizuję tekst bazując na tym co znajdę w profilu.
  • Odpowiedz
@stasiu84: dam Ci kolejny wniosek, nie warto prowadzić ożywionej rozmowy przez neta, bo na żywo w większości przypadków, największe znaczenie będzie miało czy z wyglądu się spodobasz
  • Odpowiedz
@Aik-: Też doszedłem do takiego wniosku. W mojej karierze (randkowej xD) spotkałem się z trzema dziewczynami. Kompletnie inne wrażenie robiły niż przez Internet, jedna to miała na profilu zdjęcia chyba sprzed 5 lat. Ogólnie to po paru wiadomościach najlepiej zaproponować spotkanie, bo inaczej to nie ma sensu. Trzeba się poznać na żywo i sprawdzić czy jest to coś :)
  • Odpowiedz
@stasiu84 Hmm.. Na takie osóbki co nawet nie raczą odpisać to ja nie pomogę. Niektóre są niewarte tracenia czasu. Więc nawet dobrze, że można zrobić selekcję na starcie. Nie ma tego złego :))
  • Odpowiedz
nie warto poświęcać więcej niż 10 sekund na wymyślenie wiadomości na podryw.


@stasiu84: To prawda, dlatego ja zawsze pisałem co mi ślina na język przyniesie, gdy widziałem profil laski na Tinderze. Nie ma co się wysilać, bo będzie nienaturalnie.
  • Odpowiedz
@stasiu84: prawdą jest to, że nie ma co się silić na wyszukane teksty. Jak się podobasz lasce to co byś nie napisał to nawiąże rozmowę, a jak się jej nie podobasz to możesz pajacować i nic ci to nie da.
  • Odpowiedz