Wpis z mikrobloga

@fizzly: niby tak ale nie do końca, ta na zdjęciu to trująca wersja, niby można używać jej do likwidowania przebarwień skórnych ale doustnie stosuje się inną odmianę. Jak się tego najesz jak to mówią super spece z netu to może cie sparaliżować a potem zgon.
  • Odpowiedz
@fizzly: Podobno Kalanchoe blossfeldiana jest jadalana jednak ani nie sprawdzałem ani nikogo nie zachęcam.
Kiedyś przyjaciółka mojej matki dała jej żyworódkę ze zdjęcia powyżej i mówiła ze jest super zdrowa jak się zje, trochę poczytałem i być może uratowałem parę istnień od zatrucia.
  • Odpowiedz
@gobi12: Zyworódka. Na skaleczenia, oparzenia, trudno gojące się rany, ukąszenia owadów, grzybice. Rozgnieść liść i przyłożyć.
Wyroby z niej dopuszczone do użytku farmaceutycznego.
Jest jeszcze żyworódka pierzasta o podobnych właściwościach.
  • Odpowiedz