Wpis z mikrobloga

@Adom007: Powiem tak; ja przedstawiłem Ci możliwe zagrożenia i dałem rady co do zachowania. Zrobisz jak uważasz. Masz odpowiedzieć w miarę składnie na parę pytań, wylegitymować się dowodem osobistym i poprosić o zwrot kosztów dojazdu. Potem sobie możesz wyciągnąć zza pazuchy flaszką i spokojnie odejść w stronę zachodzącego słońca ;-)
@alhakeem: nie #!$%@? że moge poprosić o zwrot kosztów paliwa? xD w obie strony mam około 20km... niby komu mam to zgłosić? xD
a jak się zeznaje jako świadek to nie jest tak że proszą mnie do tej specjalniej "ambony" i stąd wszystko mówie co i jak? xD
@Adom007 nie pij, możesz sobie zrobić więcej problemów. Już widziałam takich co z sali wychodzili np z karą pieniężną, bo się okazywało, że są pod wpływem. Wiem, że Ci się wydaje, że jedno piwko to nic, ale przy stresie to może zadziałać inaczej. W razie czego lepiej zwyczajnie powiedzieć, że się stresujesz. W sądzie normalni ludzie pracują i oni zdają sobie sprawę, że dla jednych to jest bardzo nerwowa sytuacja