Wpis z mikrobloga

Mam 21 lat i jak słyszę że kilka lat starsi ode mnie ludzie biorą śluby i zakładają rodziny to mnie łeb boli.

Gdzie ci ludzie się tak #!$%@? śpieszą? Przecież zanim ja skończę studia to będę mieć z 23 lata. Zanim znajdę stabilną pracę, zdobędę doświadczenie, ustabilizuję się finansowo, zarobię na własny kąt, ogarnę choć trochę swoje życie i troszkę z niego pokorzystam to 30 walnie. I to zakładając optymistyczny scenariusz. To nie są rzeczy które da się ogarnąć w pół roku to skończeniu szkoły. A gdzie ja znajdę jakąś loszkę? Nie będę ustawiał się z kobietą po kilku miesiącach znajomości, jak już to po paru latach. Poza tym, która zechce biedaka? Która zechce gościa, który nie ustawił sobie życia? Naprawdę, nie rozumiem jak w dzisiejszych czasach ludzie mogą się tak z tym śpieszyć. No chyba, że dziedziczą jakieś miliony po starych i z tego żyją a swoje przyszłe żony poznają w liceum

Mam w życiu zasadę, że w pierwszej kolejności rzeczy najważniejsze - stabilność materialna którą osiągnę pewnie mając ponad 30 lat xD Dlatego mimo w miarę młodego wieku czuję silną presję czasu. Przypominam sobie jak byłem w podstawówce co było jakieś 10 lat temu i myślę "Tyle lat ci zostało. Jak do tego czasu nie ogarniesz życia to masz przesrane stary". xD

#przegryw ##!$%@? #stulejacontent
C.....1 - Mam 21 lat i jak słyszę że kilka lat starsi ode mnie ludzie biorą śluby i z...

źródło: comment_1592920710e5CSIRB3RKWGs3X7fY26RI.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach