#kanalizacja mirki mam taki dziwny stan :) jakiś czas temu był problem, ze przy każdej ulewie woda wlazila do piwnicy (poziom parteru) i zamontowana została taka jakby klapka, która powinna puszczać tylko wodę z domu, a nie wpuszczać tej z ulicy jak kanalizacja nie daje rady. No ale dzisiaj nie zdała egzaminu. Czy myślicie ze woda stoi między kanałem na ulicy, a tą klapką? Piwnice trochę zalało, pogotowanie kanalizacyjne oczywiście się nie spieszy. #wodociagi #hydraulika
@tepiciel_absurdow: też mnie to dziwiło, ale akurat podczas ulewy puściliśmy wannę wody w dół i nikt nie pomyślał, że wygenerujemy problem przy okazji ;) Tutaj w okolicy lewe przyłącza deszczówki są już polikwidowane, u nas też było jedno, które przeoczyliśmy. Chałupę budował kto inny w latach 80-tych i wiadomo jak wtedy było. Ze 3 lata temu nawpuszczali dymu do kanalizacji i od razu było widać gdzie się z rynien dymi :D
Klapkę mógł przeżreć szczur, trzeba sprawdzać czy działa.
Jak Was tak często zalewa, to zastanowiłbym się nad takim Kesselem:
http://www.kessel.pl/produkty/urzadzenia-przeciwzalewowe/wewnatrz-budynkow/zawory-przeciwzalewowe/zawor-przeciwzalewowy-z-pompa-pumpfix-f.html
No i jeśli to przy ulewie się dzieje, to bym chyba naciskał na wodociągi by znaleźli, kto odprowadza deszczówkę do kanalizacji sanitarnej
@mitatuyo: kto zapobiegliwie zrobił sobie syfon żeby z rynien gównem nie waliło to go nie znalezli