Wpis z mikrobloga

@Asarhaddon: ja tam na kozłówku mieszkam i nie narzekam pomimo tego, że jakiś #!$%@? o 8 rano w sobote przy 100 świadkach #!$%@?ł mi ręcznie + kopami samochód ()

nigdy po pysku nie dostałem na południu krakowa poza jednym incydentem kilka lat temu na kurdwanowie, za to na północy azory/prądnik czy nowa huta niemal każda wycieczka kończyła się zaczepką/paroma strzałami/#!$%@?.

ludzie z poszczególnych części