Wpis z mikrobloga

Czy mi się wydaje, czy #kieleckiulaniec brzmi, jakby był pijany/ciężko skacowany?
Seria beków po próbie organoleptycznej melonowego energola.
KUUUURNIA, wrak #ussponton oszukany na połowie łososia w markecie. Miało być 100 gramów i jest, ale opakowanie sugerowało że będzie płat na całą tackę. A tu dupa, ryba pakowana hermetycznie, było jej tyle ile było widać w "okienku" od opakowania.
Zawijanie suszi mejd "kuchareczka" lvl Copper Mountain. "Farsz" na środku zamiast od strony zwijania, i jazda. Jeszcze ryżu #!$%@? i wyszło jak wyszło. Czyli nie wyszło XD
Piecze Liść, piecze bardzo, sakramencko.
Na koniec ankieta. Nie chwalę się, ale chcę porównać. Zdjęcie przedpotopowe, moje pierwsze sushi w życiu.
#mocnyvlog
PatoPaczacz - Czy mi się wydaje, czy #kieleckiulaniec brzmi, jakby był pijany/ciężko ...

źródło: comment_1591344533Z2wN2oBzy42yINwRfoCRRO.jpg

Pobierz

Kto zrobił lepsze pierwsze sushi?

  • Kielecka kuchareczka-deseczka 30.1% (31)
  • Druszlak prosto z piwnicy 69.9% (72)

Oddanych głosów: 103

  • 14
@wyznacznikmacierzy: Po pierwsze, nie od grubego, bo gruby jak zwykle tylko stał i komentował. Po drugie, może i bym wrzucił, ale nie chcę wprawiać grubcia w kompleksy moją piwnicą i zajebistymi furami w garażu w GTA Online.
A wrzuciłem z prostego powodu. Dania robione przez kielecką deseczkę jakby nie było trafiają do 50-60 tysięcy odbiorców. Warto w ten sposób unaocznić jakie totalne gówna ona robi, skoro taki druszlak jak ja 6-7
@Qznia21: nie pamiętam dokładnie, ale najmniejszy zestaw do sushi (ryż, nori, ocet, sos sojowy, imbir, wasabi, mata do zwijania, pałeczki) kosztuje 20-30 złotych. Dodatkowo wkład 15-20 złotych jeżeli użyjesz łososia albo innej dobrej ryby. Jak chcesz same warzywa+ paluszki surimi, to kwestia kilku złotych.
@PatoPaczacz: Daj spokój. Oni się dobrali idealnie. On jest analfabetą kulinarnym i ona, kobieta #!$%@? koło 35 roku życia, wciąż gotuje patrząc na przepis na opakowaniu Fixa do spagetti. Cytrynówki SIĘ NIE ZAPIJA, bo nikt jej nie powiedział, że można robić w życiu, co się chce i jak się chce. Spagetti #!$%@? z sosem ze słoika, na które nałożyła CAŁE PLASTRY PARMEZANU, a gruby zamieszał racicą w tym, jak świnia w