Wpis z mikrobloga

Powiedzcie mi proszę o co chodzi z tymi certyfikatami ING turbo. Kupiłem shorta na sp500 z dźwignią 14, spadł dość mocno i teraz zupełnie się nie rusza. Nie widzę go w liście oferowanych instrumentów. Na koncie maklerskim wciąż mam go ze starą wyceną.

Poza tym czemu to w ogóle nie odwzorowuje ceny sp500? Czemu kurs jest wyznaczany jakiś losowy, a oferty kupna i sprzedaży są zupełnie inne np (kurs 15,40/oferta kupna 15,00/oferta sprzedaży 15,10). Totalnie tego nie polecam, ale chciałbym jakoś się z tego wycofać z racjonalnymi stratami

#gielda
  • 6
@DubKidz: Przeczytaj na czym coś polega zanim oddasz temu pieniądze. Ing ma całkiem ładnie wytłumaczone certyfikaty turbo. Kup sobie etf na sp500 czy jeśli jesteś pewien ze spadnie to zwykłego shorta i czekaj. Lewary cię przewiozą i tylko będziesz się irytował ze tracisz.
Czemu kurs jest wyznaczany jakiś losowy, a oferty kupna i sprzedaży są zupełnie inne np (kurs 15,40/oferta kupna 15,00/oferta sprzedaży 15,10).


@DubKidz: Żebyś stracił kasę. Nie po to są certyfikaty, handle i brokerzy żebyś pieniądze zarabiał.
@DubKidz: To działa w ten sposób, ze na certyfikatach ing turbo masz wbudowanego stop lossa ( u nich się to nazywa bariera). Jeśli się pomylisz i okaże się, ze nie zdążyłeś wyjść przed uderzeniem w barierę to zostajesz na tym certyfikacie, on sam jest już zlikwidowany, bo osiągnął barierę, a Ty dostaniesz wzrost kasy w zależności od tego jak wysoka jest wartość rezydualna czy coś w ten deseń. Ta wartość sprawdzasz
@J-R_Cooper: dzięki, właśnie doczytałem. Właściwie nie jest tak tragicznie, bo obstawiłem 750, a do wypłaty jest 480 :D na GPW idzie mi całkiem nieźle, ale zachciało mi się obstawiać spadek po zamieszkach z lewarem 14 ()