Wpis z mikrobloga

Mireczki, parę razy robiłem schab dojrzewający z przepisu picrela, wszystko robiłem dokładnie tak jak on, mięso sezonowało się dwa tygodnie w przewiewnym miejscu, i byłoby super kolorowo, ale schab wyszedł twardy jak kamień i taki że nie szło go ugryźć (kroiłem najcieniej jak potrafiłem, powiedzmy plasterki grubości 2-4mm). Kojarzy ktos o co chodzi?

Jak widzę wasze relacje to on zdaje się być w strukturze i fakturze podobny do szynki szwarcwaldzkiej/prosciutto, a mój tak jak pisałem wyżej, wyszedł ultra twardy.
#wedlinydomowe #bojowkawedliniarska #gzw
portomaszborewicz - Mireczki, parę razy robiłem schab dojrzewający z przepisu picrela...