Wpis z mikrobloga

@Kamokamo może Finish Line? Jest dostępny w (co najmniej) dwóch odmianach: czerwonej (na suche warunki) oraz zielonej, najlepiej sprawdzającej się przy deszczowej pogodzie. Ten pierwszy jest znacznie bardziej rzadki, w praktyce również daje radę przy pewnej wilgotności otoczenia, jednak efekt po zastosowaniu drugiego utrzymuje się dłużej – nie jest on tak szybko wypłukiwany. Niestety dzieje się to kosztem szybszego osadzania się brudu na napędzie, z racji wyższej lepkości