[nopayn]

Niedawna wypowiedź Dukaja sugerująca, że już nie będzie sprzedawał swojego dorobku zbyt autonomicznym "showrunnerom" .

"Niekiedy pojawia się też kwestia zaufania. Literatura pisana z obsesji bywa rodzajem snapshotu duszy autora. Oddając ją do przetworzenia, musi zawierzyć, iż nie zbezczeszczą jej – że nie będzie musiał przeżywać siebie samego publicznie skłamanego, zbrukanego. Ale to nie jest przypadek "Into the Night"/"Kierunek: noc", nie jestem tak przywiązany do "Aksolotla"."

https://teleshow.wp.pl/jacek-dukaj-wywiad-kierunek-noc-netflix-pandemia-koronawirus-6510372296676993a?c=96&nil=&src01=6a4c8
#dukaj #netflix #kieruneknoc

[Krever]

Chłopak sie widać przejechał. A szkoda... Z drugiej strony z wywiadów i "po piśmie" widać że chętnie spróbowałby innego medium niż słowo pisane.

[Krever]

Ciekawszy wydaje mi się ten fragment:

Mamy kilka projektów na różnych etapach developmentu, ale dopóki nie podpisano umów, nie ma sensu o nich mówić.

Ciekawe, ciekawe...

[CoyJared]

@Krever: Właśnie niekoniecznie. Mówi, że nie jest aż tak przywiązany do Aksolotla. Ale fakt, niczego innego byle komu nie odsprzeda. Uwielbiam gościa, topka intelektualna polskich twórców.

[CoyJared]

@Krever: Mówił niemal to samo rok temu w Sopocie podczas spotkania autorskiego przy okazji "Po Pismie". Swoja droga spotkanie prowadzila niejaka Olga z Wiekiego Buka i byla tramatycznie odstajaca intelektualnie od Dukaja. On zreszta to wyczul w trakcie i czesto sam sobie dopowiadal wyjasnienia jej pytan i prowadzil czesto monolog.