Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki - trudny temat. Jesteście sobą czy zakładacie maski? Jeżeli tak to dlaczego? Czego się boicie czy może po prostu jest Wam tak łatwiej?

Ja noszę przynajmniej jedną - tą dla moich bliskich, że wszystko jest ok. Że nie mam większych problemów a leczenie działa. I sam nie wiem dlaczego to robię - z jednej strony usprawiedliwiam się tym, że oni mają również swoje problemy i to ja jestem zobligowany (nie mam pojęcia dlaczego tak mi się wydaje) żeby się nimi zajmować.

Z drugiej strony też paradoksalnie jest mi "łatwiej" - już wiele razy czułem, że moja depresja nie jest mile przez nich widziana.

Jak to jest u Was? Pytanie czysto w eter bo wiem, że nie każdy chce się otwierać.

#depresja #psychologia #kiciochpyta i trochę #logikaniebieskichpaskow
  • 5
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@YumeNikki: przed tymi osobami, którym już powiedziałem o depresji, nie udaję. Przez to, często, one właśnie uważają, że udaję i jestem zwyczajnie leniwy xD
Z jednej strony nie było warto, z drugiej - udawanie jest bardzo męczące psychicznie.
  • Odpowiedz
@ZaQ_1: No właśnie - mam dokładnie to samo ale w moim przypadku chyba zrobiłem sobie jakiś rachunek ekonomiczny i wyszło mi, że lepiej udawać ( ͡° ʖ̯ ͡°). Dzięki za odpowiedź miras!
  • Odpowiedz